- Reklama -

- Reklama -

Powalczą o pieniądze na przebudowę centrum gminy

- Reklama -

„Zagospodarowanie przestrzeni parkowej przy zabytkowym zespole administracji gminnej w Łukowej” tak brzmi zadanie, z którym chcą się zmierzyć w tym roku samorządowcy w Łukowej. Zrobienie centrum gminy „z prawdziwego zdarzenia” już od dużego czasu marzyło się miejscowym włodarzom. Mieszkańcy także upominali się o takie zmiany. Dlatego też kilka miesięcy temu zostały ogłoszone konsultacje społeczne z udziałem mieszkańców, którzy mogli się odnieść do zaproponowanych rozwiązań sporządzonych przez projektanta. Wszelkie uwagi oraz propozycje zmian w projekcie można było składać w urzędzie gminy.

Projekt był konsultowany z konserwatorem zabytków. Nawet tytuł zadania został zmieniony, aby sporządzony wniosek „wpisywał” się do naboru ogłoszonego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego. W budżecie gminy na rok przyszły zostało zapisane 120 tys. zł na ten cel. Jednak kwota ta to tylko nieduża część całej sumy potrzebnej na realizację zadania. Samorządowcy z Łukowej postarali się już o pozwolenie na budowę i całą niezbędną dokumentację. Wszystko robione jest tak, aby zwiększyć szanse na otrzymanie wsparcia. Konkurencja jest duża, a pieniądze w skali województwa niewielkie. – Na ten nabór jest 11,5 mln zł. Jest to na całe województwo, a podmiotów uprawnionych do składania, takich jak gminy, miasta, lasy państwowe, parki krajobrazowe, stowarzyszenia, kościoły wyznaniowe, jest cała lista. Te 11,5 mln zł jest to kropla w morzu potrzeb – mówił wójt Stanisław Kozyra. – U nas kosztorys jest na około 600 tys. zł – dodawał. – Jeśli wniosek wyjdzie, to dobrze. Jeśli nie, to wrócimy na sesję rady z pytaniem: co dalej? Czy etapujemy, czy pierwszy etap, odcinek tego hasła realizujemy, czy cierpliwie czekamy na kolejny nabór – objaśniał włodarz, podkreślając, że 85% kosztów kwalifikowanych tego zadania to pieniądze bardzo duże, dlatego warto o nie powalczyć. 

- Reklama -

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

Nowa Gazeta Biłgorajska nie bierze odpowiedzialności za treść komentarzy.