- Reklama -

- Reklama -

Dwóch kierowców ukaranych jednego dnia

W środę funkcjonariusze ruchu drogowego komendy zatrzymali do kontroli drogowej dwóch kierowców, którzy przekroczyli dopuszczalną prędkość. Obaj kierowcy stracili prawa jazdy na trzy miesiące, zostali również ukarani mandatami i punktami karnymi.

- Reklama -

2 września funkcjonariusze ruchu drogowego biłgorajskiej jednostki zatrzymali do kontroli drogowej dwóch kierowców, którzy przekroczyli dopuszczalną w terenie zabudowanym prędkość. 38-letni mieszkaniec powiatu mławskiego, który podróżował samochodem marki Volkswagen, jechał z prędkością 110 km/h przez Naklik. A 46-letni kierowca samochodu marki Dodge pędził przez miejscowość Płusy z prędkością 104 km/h.

– Obaj mężczyźni stracili prawa jazdy na trzy miesiące, zostali również ukarani mandatami i punktami karnymi – mówi mł. asp. Joanna Klimek, rzecznik prasowa biłgorajskiej policji.

Apelujemy o rozwagę i przestrzeganie przepisów ruchu drogowego. Pamiętajmy, że nadmierna prędkość jest jedną z głównych przyczyn wypadków drogowych, szczególnie tych, które niosą za sobą największe żniwo ofiar śmiertelnych. Każdy kierowca chciałby zakończyć swoją podróż bezpiecznym powrotem do domu. Aby tak się stało, należy przestrzegać ustalonych zasad i przepisów określonych przez prawo o ruchu drogowym.

Pamiętajmy, że zbliża się jesień…

Zmieniająca się jesienna aura nie jest sprzymierzeńcem uczestników ruchu drogowego. Nagłe opady deszczu i przymrozki, które mogą pojawić się rankiem, powodują, że jezdnia staje się mokra i śliska. W tych warunkach trzeba liczyć się z tym, że można łatwo stracić kontrolę nad autem podczas hamowania, szczególnie w sytuacji, kiedy na pasie jezdni nagle pojawi się pieszy, który planuje przejść na drugą stroną. W rejonach przejść dla pieszych, ale też tam, gdzie ich nie ma, każdy kierowca, widząc osoby piesze, powinien zwolnić, aby w przypadku hamowania uniknąć zderzenia z innym uczestnikiem ruchu.

Red.

- Reklama -

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

Nowa Gazeta Biłgorajska nie bierze odpowiedzialności za treść komentarzy.