- Reklama -

- Reklama -

Pomóżmy Adasiowi

- Reklama -

Adaś ma cztery lata, choruje na dystrofię mięśniową Duchenn`a (DMD). Jest to bardzo poważna choroba zagrażająca jego życiu. Rodzina Adasia mieszka w jednej z podbiłgorajskich miejscowości.
Dystrofia mięśniowa Duchenne`a jest jedną z najczęstszych chorób genetycznych rozpoznawanych w dzieciństwie. Jest to najcięższa i najczęstsza postać dystrofii mięśni.  Ponieważ gen DMD znajduje się na chromosomie X, choroba dotyka głównie chłopców, chociaż nie omija też kobiet. 
Skutkiem choroby jest postępująca utrata siły mięśni wywołana przez mutację w genie kodującym dystrofinę. Brak dystrofiny powoduje uszkodzenie komórek mięśniowych, co w konsekwencji prowadzi do zaburzeń pracy wielu organów i tkanek, zwłaszcza związanych z sercem i układem oddechowym.
 Adaś posiada subkonto w Fundacji "Parent Project Muscular Dystrophy" z Gdańska. Organizacja ta skupia dzieci z całej Polski chorujące na tę rzadką chorobę. Chłopczykowi można pomóc i wesprzeć rehabilitację i leczenie Adasia, przekazując 1% swojego podatku. Można także przekazać darowiznę na numer konta 92 2130 0004 2001 0483 1491 0001 z dopiskiem "Dla Adama Iwanejko".
Każdy może pomóc w bardzo prosty sposób, zbierając i przekazując nakrętki. Każdego dnia odkręcamy plastikowe butelki, a nakrętki z reguły wrzucamy do kosza na śmieci. Ten niewielki przedmiot, konsekwentnie zbierany, może wiele zdziałać. Jedna nakrętka na pozór nic nie znaczy, ale liczy się efekt skali. Nakrętki są odsprzedawane jako surowiec do firm recyklingowych, a tam przerabiane na granulat, z którego produkuje się na przykład plastikowe wiadra czy narzędzia.
Nakrętki można przynosić do biura naszej redakcji (ul. Konopnickiej 11, obok bazy PKS w Biłgoraju). My przekażemy je rodzinie chłopca. Na nasz apel o zbiórkę nakrętek odezwali się już mieszkańcy Biłgoraja, także pracownicy biura powiatowego ARiMR w Biłgoraju. Przez kilka tygodni prowadzili oni zbiórkę na terenie swojego urzędu i uzbierali pokaźną ilość. – Serdecznie dziękujemy za wszelką pomoc w imieniu swoim i syna – dziękują rodzice Adasia. 

- Reklama -

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

Nowa Gazeta Biłgorajska nie bierze odpowiedzialności za treść komentarzy.