Odbyła się ogólnopolska Akcja
14 sierpnia 2019 r. policja przeprowadziła ogólnopolskie działania kontrolo-prewencyjne pn. „Prędkość”.
Mimo, że nadrzędnym celem działań jest egzekwowanie od kierujących pojazdami przestrzegania obowiązujących ograniczeń prędkości, policjanci będą zwracać uwagę na każde zachowanie niezgodne z prawem.
Prędkość jest jednym z kluczowych czynników wpływających na ryzyko zaistnienia wypadków drogowych i skalę ich skutków. Niedostosowana do warunków ruchu niesie za sobą zagrożenia związane m.in. z brakiem opanowania pojazdu. Wpływa również, w istotny sposób, na rodzaj doznanych w wypadku obrażeń.
Zaplanowane działania miały charakter prewencyjny. Jednak kierujący, którzy nie będą stosować się do ograniczeń prędkości, a szczególnie ci, którzy będą tę prędkość rażąco przekraczać, muszą liczyć się z konsekwencjami prawnymi.
Ponadto przypominamy, że przekroczenie prędkości o ponad 50 km/h w obszarze zabudowanym skutkuje zatrzymaniem prawa jazdy!
Dodaj szybkie ogłoszenie drobne na naszym portalu:
Apelujemy do kierujących, aby przestrzegali dozwolonych limitów prędkości, a także zmniejszali szybkość w miejscach, gdzie przepisy i zdrowy rozsądek wymagają szczególnej ostrożności. Taka wzmożona czujność niezbędna jest m. in. w okolicach przejść dla pieszych, przejazdów dla rowerzystów oraz skrzyżowań.
Źródło: http://bilgoraj.lubelska.policja.gov.pl/
Kolejna akcja juz druga w tym tygodniu a przed nami jeszcze nastepne. akcja koniec wakacji potrwa z tydzien albo dwa. Tyle środków zaangazowano a gdzie wyniki sa. Jakos sie nie chwala . Pianego na rowerze czy motorowerze złapac owszem (nie popieram jazdy po alkoholu) ale taki to zagraza sam sobie a nie innym. Na motorowerze tez sie trafi. Prawo jazdy zabrac za głupia stłuczka tez bardzo chetnie. Ale zeby złapac pirata drogowego to juz ciezko. Trafi sie jeden czy dwóch w miesiacu. To po co te akcje? Po co to kontrolowanie i zatrzymywanie wszyskich? Skoro tak mało ujawnia sie w czasie kontroli to moze dac sobie z nimi spokój. W normalnych krajach czegos takiego nie ma nie było i nie bedzie raczej. Tylko nasz kraj jakis taki odstajacy. Wszedzie nas kontroluja. Kamery w samochodach kamery na ulicach w sklepach gdzie tylko nie spojrzysz tam cie ktos sleddzi. Wejdziesz do internetu a tam szpiegów co nie miara i kazdy zbiera o tobie informacje czego szukasz co ogladasz. A jeszcze sa szpiedzy o których nie wiemy. Podsłuchuja nas i patrza na to co my robimy bo byc moze cos mozemy nabroic. Ot tak na wszelki wypadek. A telefon tez nie dosc ze nagrywaja i zapisuja nasze rozmowy to jeszcze moga nas sledzic gdzie jestesmy. O fejsie czy innych wynalazkach nie wspominam nawet. Kazdy krok ruch jest wiadomy. Tylko po co? Kontrole na drodze wiadomo po co sa. Kiedys były liczone w tysiacach teraz sa w milionach . Spada wykrywalnosc wykroczen mniej kasy wpływa wiec trzeba zwiekszyc by poziom jaki taki utrzymac. Dobrze ze obywatele sami poszli po rozum do głowy i nagrywaja na kamerki innych i wysyłaja . W ten sposób kazdy bedzie mógł każdego podkablowac i moze bedzie w koncu spokojniej. Gorzej jezeli beda nagrywac i wysyłac nie tylko z drogi ale np z innych miejsc. Nawet na spacer człowiek nie wyjdzie bo zaraz cie nagraja i wysla do żoony, męża i problem gotowy. No cóz takie zycie.