- Reklama -

- Reklama -

Piłkarz Metalowca Goraj: Takiego wyniku nikt nie pamięta, przepraszamy

- Brakuje mi słów, żeby skomentować porażkę 12:0. Jedyne co mogę i co powinienem zrobić to głośno przeprosić kibiców za to co się stało - mówi Mateusz Dzwolak, piłkarz i były trener Metalowca Goraj. W 11 kolejce piłkarskiej klasy okręgowej, Huczwa Tyszowce rozgromiła beniaminka z Goraja aż 12:0.

- Reklama -

Co powiedzieć po takim meczu i wyniku?

(cisza). Nie wiem. Brakuje mi słów, żeby skomentować porażkę 12:0. Jedyne co mogę i co powinienem zrobić to przeprosić kibiców za to co się stało. Powinienem użyć dosadnych słów, ale się powstrzymam. To jest jakaś katastrofa.

Wynik 12:0 to rzadkość nawet w okręgówce.

Rozmawiałem o tym z Krzysztofem Ligajem, który jest związany z Metalowcem już od lat. Powiedział mi, że najwyższa porażka to było 0:11 z Hetmanem Zamość w Pucharze Polski. Gra już naprawdę długo w piłkę, ale takiego wyniku w lidze jak ten w Tyszowcach nie pamięta. To chyba najlepsza odpowiedź.

Ale dlaczego? Co się stało w Tyszowcach?

Dodaj szybkie ogłoszenie drobne na naszym portalu:

Pojechaliśmy na ten mecz w 12 osób. Praktycznie bez ławki rezerwowych. Jeden zawodnik jeszcze dojechał. Oni robili zmiany. Zrobili sporo zmian i było widać na boisku. Wpadało im dosłownie wszystko do naszej bramki i to wpadało często. Co ja mogę powiedzieć? Mogę powiedzieć przepraszam. Wiadomo, że wicelider i zespół z czołówki, ale to nie powinno tak wyglądać. Tym bardziej, że graliśmy wcześniej z Victorią Łukowa, które też jest w czołówce tabeli i wyglądało to zupełnie inaczej.

I po takim wyniku trzeba się szybko pozbierać i podnieść.

Gramy teraz cztery mecze praktycznie o życie. Już w niedzielę przyjeżdża do Goraja Graf Chodywańce. Kolejni rywale to: Obsza, Miączyn i Hrubieszów. Trzeba się jak najszybciej pozbierać i szukać w tych meczach punktów. Myślę, że są to rywale w naszym zasięgu i trzeba się skupić na tym, żeby coś dobrego zrobić na boisku. Na pewno nas na to stać. Przepraszam w imieniu całego zespołu, nic innego nie jestem w stanie w tej chwili powiedzieć.

 

- Reklama -

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

Nowa Gazeta Biłgorajska nie bierze odpowiedzialności za treść komentarzy.