- Reklama -

- Reklama -

Pierwszy mecz w tym sezonie za nimi

W niedzielę 9 sierpnia rozegrany został mecz pomiędzy Ładą Biłgoraj a zawodnikami Kryształu Werbkowice.

- Reklama -

Galeria fotografii (47 zdjęć)

Poniżej refleksja dwóch zawodników: obrońcy Kryształu Werbkowice Grzegorza Mulawy oraz pomocnika Łady Pawła Nawrockiego po zakończeniu niedzielnego meczu.

– Naszym celem na to spotkanie było zdobycie trzech punktów i to się udało zrealizować. Chcemy być na koniec rundy w pierwszej szóstce, a co będzie później, to czas pokaże. Szacunek dla Łady za przyjazd i powrót do ligowego grania. Już się bałem, że się nie posklejacie. Wycofanie z tej ligi byłoby największym błędem. Skład osobowy nie jest najgorszy. Chłopaki pod wodzą Marcina Mury zagrali bardzo ambitnie. Moim zdaniem, brakuje mu dwóch doświadczonych zawodników w formacji ofensywnej. Chociaż wiem, że tej jesieni Łada sprawi jeszcze niejedną niespodziankę. Chciałbym też skierować słowa uznania do biłgorajskich kibiców, którzy przyjechali w znacznej liczbie, aby wspierać swoją drużynę – Grzegorz Mulawa, obrońca Kryształu Werbkowice.

Nie mieliśmy za dużo do powiedzenia w tym spotkaniu. Brakowało nam jakości z przodu. Mimo wszystko panuje wśród nas optymizm. Nie może być inaczej, kiedy wspiera nas na każdym kroku liczna rzesza kibiców. Jest z nami bardzo dobry trener i wielu zdolnych młodych chłopaków. Za mecz w Werbkowicach chciałbym wyróżnić Sebastiana Safina. Widać, że drzemie w nim duży potencjał. Mamy świadomość, gdzie są nasze braki i w najbliższych spotkaniach będziemy się starali wszystkie słabe punkty wyeliminować – przyznaje Paweł Nawrocki, pomocnik Łady.

zdjęcia: Karol Kotwis, www.ladabilgoraj.lbl.pl

- Reklama -

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

Nowa Gazeta Biłgorajska nie bierze odpowiedzialności za treść komentarzy.