- Reklama -

- Reklama -

Grabczuk

Pielgrzymi z Ziemi Biłgorajskiej wyruszyli na Jasną Górę (foto, video)

Pielgrzymi z Ziemi Biłgorajskiej już w drodze na Jasną Górę. Blisko 200 pątników z Biłgoraja i okolic po porannej mszy świętej rozpoczęło 41 Pieszą Pielgrzymkę Zamojsko-Lubaczowską na Jasną Górę. Część pielgrzymów zamierza dotrzeć na miejsce, inni pójdą tyle ile pozwoli im zdrowie. Zobaczcie kto w tym roku podjął się wyzwania.

- Reklama -

Wędrówkę ku Jasnej Górze tegoroczni Pielgrzymi rozpoczęli  2 sierpnia  Mszą świętą w Zamojskiej Katedrze. Następnie w trasę  wyruszyli  pątnicy z Tomaszowa Lubelskiego i Lubaczowa. Pielgrzymi z Biłgoraja dołączyli do nich  4 sierpnia rano, zaraz po uroczystej mszy świętej w Parafii św. Marii Magdaleny w Biłgoraju.

 

 

 

W tym roku tematem  przewodnim wędrówki na Jasną Górę jest hasło trwającego roku duszpasterskiego: „Wierzę w Kościół Chrystusowy”. Biłgorajską grupę bł. ks. Jerzego Popiełuszki  poprowadził  ks. Mateusz Januszewski z parafii św. Marii Magdaleny w Biłgoraju

 

 

Grzegorz Wróbel

 Dyrektorem Pieszej Pielgrzymki Zamojsko-Lubaczowskiej na Jasną Górę jest ks. Marek Mazurek, były wikariusz parafii Trójcy Świętej i WNMP w Biłgoraju.

 

 

-Bardzo serdecznie zapraszamy wszystkich do wspólnego pielgrzymowania, ile kto będzie mógł: dzień, dwa, trzy. Na każdym odcinku naszej trasy można dołączyć, aby wspólnie chociaż trochę zaczerpnąć tych rekolekcji w drodze. Bardzo serdecznie pozdrawiamy również pielgrzymów duchowych, łączymy się z Wami w naszej modlitwie, niesiemy wasze intencje do naszej matki na Jasnej Górze –  mówił ksiądz Marek Mazurek, tuż przed wyjściem z Biłgoraja.

 

 

 

Ksiądz Mazurek dziękował również tym, którzy przyjęli dzień wcześniej pątników z innych grup na nocleg, który miał miejsce w Biłgoraju.

 

 

 

Dodaj szybkie ogłoszenie drobne na naszym portalu:

Pan Mirosław to pielgrzymkowy weteran, na pątniczy szlak wyruszył już…po raz 41. Jak tego dokonał?

 

 

 

 

 

– Zawsze miałem wokół siebie życzliwych ludzi. W pracy nigdy  nie mieli nic przeciwko temu, dawali mi urlop. A Matka Boża zawsze dawała mi sił, by iść. Ktoś z domu musi iść. Jeżeli ktoś jest zdrowy, a nie wie, gdzie jest Częstochowa, to ma ciężki grzech. Bo człowiek rozumny i wierzący powinien chociaż raz pójść i podziękować Matce Bożej.  W drodze można się dużo nauczyć – mówi pan Mieczysław, który pielgrzymuje z Zamojsko-Lubaczowską pielgrzymką nieprzerwanie  od 41 lat.

 

 

 

 

 

Pielgrzymowanie zakończy się  14 sierpnia, a przed Szczyt Jasnogórski wprowadzi pątników biskup pomocniczy Mariusz Leszczyński.

 

 

 

 

 

 

   

- Reklama -

1 komentarz
  1. bodzio mówi

    A święta Gosia z córeczką Izą, gdzie, latała po pielgrzymkach, a diabła ma za skórą. Ale teraz kasa się liczy.

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

Nowa Gazeta Biłgorajska nie bierze odpowiedzialności za treść komentarzy.