Pamiętają o mieszkańcu Łukowej. Mirek walczy o życie
W Łukowej odbyła się impreza charytatywna na rzecz rehabilitacji Mirka Jagucaka. Mieszkaniec gminy walczy o życie, po majowym wypadku spowodowanym przez kierowcę, który był pod wpływem alkoholu. Na szczęście Mirek nie został sam, a znajomi i ludzie życzliwi, wspierają 55-latka w rehabilitacji. Jaki efekt kolejnej zbiórki?
- Reklama -
Kierowca ciągnika jest sparaliżowany, a miesięczny koszt pobytu i rehabilitacji to ponad 20 tys. zł. Za Mirkiem kolejny miesiąc pobytu w ośrodku rehabilitacji. Mimo bólu jaki odczuwa po wypadku widać determinację i chęć współpracy z rehabilitantami.
Tym razem panie ze Stowarzyszenia „Izydorki” zaprosiły artystów ludowych z Gromady ze spektaklem, zespół wokalny z Księżpola i artystów miejscowych. Same zajęły się przygotowaniem stołu z wypiekami i ozdobami świątecznymi oraz produktami regionalnymi, żeby w ten sposób pozyskać środki na dalsze leczenie Mirka, które miesięcznie wynosi 20 tys złotych.
Udało się zebrać 8 tysięcy, a akcja nadal trwa.
Dodaj szybkie ogłoszenie drobne na naszym portalu:
Przypomnijmy Mirosław Jagucak jest sparaliżowany i wymaga całodobowej rehabilitacji. 13 maja 2022 został poszkodowany w wypadku na trasie Łukowa – Babice, gdy pijany 73-letni mieszkaniec powiatu biłgorajskiego najechał na tył ciągnika rolniczego, którym kierował pan Mirosław. Mężczyzna w ciężkim stanie został śmigłowcem przetransportowany do szpitala. Teraz 55- latek przebywa w specjalistycznym ośrodku rehabilitacyjnym i potrzebuje pomocy nas wszystkich.
- Reklama -