Wieś Szarajówka została spacyfikowana 18 maja 1943 r. Źródła historyczne nie podają powodu tej zbrodni, prawdopodobnie mogło to nastąpić w odwecie za atak partyzantów na posterunek żandarmerii w Tarnogrodzie. Ekspedycja karna, złożona z członków SS i Ordnungspolizei spędziła mieszkańców na główny plac wsi. W międzyczasie Niemcy zrabowali cały inwentarz z łąk i pól oraz obór. Po kilku godzinach dowódca ekspedycji rozkazał zgromadzone kobiety, dzieci i starców wpędzić do zabudowań kilku gospodarzy. Następnie obłożono budynki słomą i podpalono. W niecałe dwie godziny cała wieś stanęła w płomieniach. Spalono żywcem 59 osób, w tym 30 dzieci. Był to jeden z najokrutniejszych aktów w historii wojennej Polski.
Do tej pory mieszkańcy gminy Łukowa pamiętają o tych tragicznych wydarzeniach. Co roku obchodzą rocznicę pacyfikacji Szarajówki, składają kwiaty na grobach pomordowanych, modlą się i wspominają te wydarzenia. Także w ubiegłą niedzielę mieszkańcy tej i okolicznych miejscowości licznie zgromadzili się przy pomniku pomordowanych mieszkańców. Najpierw uczniowie szkoły w Chmielku zaprezentowali akademię, następnie odprawiona została Msza święta polowa, której przewodniczył ks. Marek Tworek.
Głos zabrał także wójt gminy Stanisław Kozyra oraz starosta powiatu biłgorajskiego Kazimierz Paterak.
Po części oficjalnej i przemówieniach nastąpiła kulminacja uroczystości – rekonstrukcja wydarzeń sprzed 75 laty przez uczestników Grupy „Wir”. Przerażające karty historii odżyły na nowo, aby uświadomić młodemu pokoleniu dramat wojny i nie dopuścić, by podobne wydarzenia kiedykolwiek miały miejsce.