- Reklama -

- Reklama -

- Reklama -

Orkiestry zagrały w Potoku Górnym (zdjęcia, filmy)

3 czerwca w Potoku Górnym odbył się Powiatowy Przegląd Orkiestr Dętych. Orkiestry z Tarnogrodu, Obszy, Frampola, Potoka Górnego i Biszczy I zaprezentowały swoje muzyczne talenty.

- Reklama -

Już po raz kolejny orkiestry dęte z powiatu biłgorajskiego spotkały się w Potoku Górnym, aby zaprezentować się przed publicznością i spróbować sił we wspólnym muzykowaniu. Organizatorem przeglądu wspólnie z gminą Potok Górny był Zarząd Oddziału Powiatowego Związku Ochotniczych Straży Pożarnych w Biłgoraju.

Mulawa wybory do 05.04.2024

Przegląd rozpoczął się przemarszem orkiestr na plac przed amfiteatrem przy Urzędzie Gminy. Następnie wszystkie orkiestry odegrały wspólnie jeden utwór. W dalszej części koncertu orkiestry zaprezentowały na scenie repertuar estradowy.

Uroczystego otwarcia przeglądu dokonał wójt gminy potok Górny Edward Hacia i prezes Zarządu Oddziału Powiatowego Związku OSP Mieczysław Skura. – Spotykamy się po raz osiemnasty, by posłuchać, co członkowie amatorskiego ruchu w strażackich orkiestrach dętych mają nam do zaprezentowania. Graliśmy już w Goraju, Frampolu, Woli Dużej, Biszczy, Aleksandrowie, Obszy, Tarnogrodzie. Z tego, co z wójtem doliczyliśmy się, jest to siódmy bądź ósmy raz w Potoku Górnym. Wniosek z tego taki, że potocka ziemia razem z jej gospodarzem wójtem Edwardem Hacią jest tak gościnna i przyjazna dla muzyków, że wszyscy chętnie tu przyjeżdżamy – mówił do zebranych Mieczysław Skura. Prosił o brawa dla występujących muzyków, gdyż, jak mówił, są to umiejętności wypracowane czynem społecznym w ich wolnym czasie.

Na widowni obecny był także członek Zarządu Powiatu Biłgorajskiego Jarosław Lipiec, komendant powiatowy Komendy Policji w Biłgoraju Marek Jamroz, zastępca komendanta powiatowego Państwowej Straży pożarnej w Biłgoraju Mirosław Bury, kierownik Posterunku Policji w Potoku Górnym Mariusz Woziwoda, przewodniczący Rady Gminy Julian Grabias.

Dodaj szybkie ogłoszenie drobne na naszym portalu:

– Kiedyś graliśmy z orkiestrą z Brzózy Królewskiej. Nie było jeszcze wówczas orkiestry w Potoku. Ówczesny wójt gminy stwierdził, że założyć taki zespół nie jest łatwo. „Zanim się kupi ostatni instrument, to pierwszy zardzewieje” – mówił. Tak się złożyło, że w zakładach chemicznych w Sarzynie rozwiązano orkiestrę, a instrumenty muzyczne przeznaczone zostały do sprzedaży. Ja się zgłosiłem na licytację i wykupiłem wszystkie instrumenty za równowartość półtorej ówczesnej pensji – wspomina Stanisław Stępień, kapelmistrz orkiestry dętej z Potoka Górnego, która istnieje już od 25 lat. – Instrumenty rozdano, każdy wziął to, na czym by chciał grać i tak powstała nasza orkiestra. W styczniu 1994 roku była pierwsza próba, a ksiądz w Lipinach zapowiedział już, że w maju nasza orkiestra wystąpi. My nie mieliśmy żadnego marsza jeszcze wtedy, byliśmy na etapie ćwiczenia gam. Ale naprędce spisałem dwie kościelne pieśni i dwa marsze i zagraliśmy. Na pierwszym występie to ludziom tak ręce się trzęsły, że trzeba było trąby trzymać. Wójt, jak nas usłyszał po raz pierwszy, to ponoć się rozpłakał – wspomina kapelmistrz początki muzykowania orkiestry. Po trzech latach prób orkiestra już zajęła pierwsze miejsce na przeglądzie w Krasnobrodzie. Gra tak od 25 lat. Teraz orkiestra liczy blisko 27 osób, najmłodszy z muzyków ma 12 lat, a najstarszy „dobija” do 70.

Dla każdej orkiestry udział w przeglądzie to powód do popisania się swoimi umiejętnościami przed publicznością i innymi orkiestrami. – Co roku bierzemy udział w przeglądach, więc i w tym roku tradycyjnie orkiestra z Obszy zagra podczas przeglądu. Pogoda nam dopisuje, humory również. Liczymy, że nasz występ spodoba się lokalnej publiczności – przyznaje Michał Giza, kapelmistrz orkiestry dętej z Obszy, który zastąpił wieloletniego dyrygenta Wojciecha Baszkiewicza, a sam wcześniej przez wiele lat był członkiem orkiestry dętej.

Po prezentacji orkiestr rozpoczął się program dla dzieci, podczas którego najmłodsi mogli dobrze się bawić oraz ciekawie spędzić czas.

 

 

 

- Reklama -

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

Nowa Gazeta Biłgorajska nie bierze odpowiedzialności za treść komentarzy.