- Reklama -

- Reklama -

- Reklama -

Odeszła nagle, zostawiając dwie małe córeczki

W minioną niedzielę 23 maja rodzina, znajomi i przyjaciele pożegnali 36-letnią Annę Wojciechowską, która była cudowną mamą dwóch malutkich córeczek: 3-letniej Patrycji oraz 2-tygodniowej Karolinki. Niestety, nie było jej dane zobaczyć i przytulić po porodzie wyczekiwanej córeczki Karolci. Przyjaciele zmarłej zorganizowali dla dzieci zbiórkę pieniędzy na portalu zrzutka.pl.

- Reklama -

Śp. Anna Wojciechowska była żoną Piotrka, cenioną lekarką i świetnym psychiatrą. Młodą, pełną optymizmu, ciekawą świata i ludzi kobietą. Dla każdego miała dobre słowo, potrafiła zobaczyć światełko w „najgłębszym mroku”, podać pomocną dłoń – tak wspominają ją przyjaciele. 

Teraz jej córeczki najbardziej potrzebują wsparcia. Chociaż w tej sytuacji zawsze będzie to o wiele za mało, zróbmy, co możemy… W tym celu na portalu zrzutka.pl przyjaciele zorganizowali zbiórkę pieniędzy, które wspomogą rodzinę w wychowaniu i zapewnieniu edukacji dwóch córeczek Patrycji i Karolinki. Link do zbiórki: (Kliknij Tutaj)

toyota Yaris

Mówi się, że Pan Bóg zabiera do siebie tych, których kocha najbardziej. Jednak trudno pogodzić się z tym, że Ania nie utuli już swoich córeczek. Nie spędzi z nimi świąt, urodzin, nie zaprowadzi do przedszkola, nie pocieszy, nie opatrzy skaleczonego kolanka, nie zobaczy pierwszych kroków Karolci, nie usłyszy słowa „Mamo”. Nie spędzi z ukochanym mężem wyczekanej 10. rocznicy ślubu. Mimo choroby potrafiła cieszyć się wiosną, na którą tak czekała… Walczyła do samego końca po to, by wrócić do swoich bliskich, do domu… Niestety, nie udało jej się wygrać walki, którą dzielnie toczyła z Covidem – czytamy na portalu zrzutka.pl.

Link do zbiórki: (Kliknij Tutaj)

Dodaj szybkie ogłoszenie drobne na naszym portalu:

red. 

- Reklama -

1 komentarz
  1. as mówi

    Szkoda kobiety i dzieci ,a kto wie na co zmarła propaganda nakręca do szczepiń niewiadomo czym aby więcej

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

Nowa Gazeta Biłgorajska nie bierze odpowiedzialności za treść komentarzy.