- Reklama -

- Reklama -

Wstrząsające ustalenia w sprawie tragedii w lesie koło Biłgoraja

Najwcześniej dopiero w lutym poznamy okoliczności tragedii, do której doszło kilkanaście dni temu w lesie koło Biłgoraja. Taką informację przekazała Nowej Gazecie Biłgorajskiej, Prokuratura Okręgowa w Zamościu. Na miejscu zostały znalezione zwłoki 37-letniego mężczyzny i jego trzyletniej córki. Prokuratura potwierdza, że została już przeprowadzona sekcja zwłok. Jak ustaliło Radio Zet, Emil S. miał zadać swojej córce 13 ciosów nożem, a następnie popełnił samobójstwo. W środę był pogrzeb.

- Reklama -

Na oficjalny komunikat prokuratury, musimy jeszcze poczekać:

Przeprowadziliśmy sekcję zwłok, to mogę już potwierdzić. Była sekcja zwłok, natomiast teraz musimy poczekać na jej oficjalne wyniki. To trwa i zajmuje sporo czasu. Czekamy na ostateczną kompleksową opinię – potwierdził Nowej Gazecie Biłgorajskiej, rzecznik zamojskiej prokuratury.

toyota Yaris

Tymczasem jak informuje Radio Zet:

Sekcje zwłok ofiar odbyły się w poniedziałek 9 stycznia. Już ze wstępnych opinii po ich przeprowadzeniu wyłania się makabryczny przebieg wydarzeń w lesie, w okolicy Biłgoraja. Źródła Radia ZET podkreślają, że ze względu na tak dużą liczbę ciosów nożem – aż 13 – dziewczynka nie miała najmniejszych szans na przeżycie. Po zabiciu dziecka, mężczyzna popełnił samobójstwo. 37-latek chorował na schizofrenię – przekazuje stacja.

Jak ustalił RMF FM, 37-latek miał problemy psychiczne i w ostatnim czasie przestał przyjmować leki, a zaczął nadużywać alkoholu. Dawny współpracownik Emila S. mówił nam, że mężczyzna pracował w masarni, a wcześniej w dużej  firmie w Biłgoraju produkującej meble:

Dodaj szybkie ogłoszenie drobne na naszym portalu:

– W 2020 przez chwilę w fabryce w Biłgoraju pracował. Ale to była dosłownie chwila, bo zaraz miał wypadek w pracy, poszedł na zwolnienie i nie wrócił już po tym zwolnieniu. W tydzień nie można poznać człowieka. Człowiek przy zdrowych zmysłach by tego nie zrobił – tłumaczy mężczyzna.

– Wszyscy wiedzieli, że ma problem natury psychiatrycznej. 10 lat temu, gdy miał 27 lat, włamał się do kościoła. Później na ogródkach działkowych próbował ukryć przedmioty liturgiczne. Szkoda, że nikt nie pomógł tej rodzinie – informował portal interia.pl. – Akcja z kościołem to nie była jedyna sytuacja.Poza włamaniem miał kilka innych sytuacji np. atak z butelką i używania noża. Mówię to, żeby w przyszłości bardziej uważać na takie przypadki, reagować, zanim zdarzy się tragedia – czytamy.

Sprawą zajmuje się Prokuratura Okręgowa w Zamościu. Wszczęto śledztwo w kierunku zabójstwa.

Kiedy będzie opinia prokuratury? Co wydarzyło się w lesie w okolicach Biłgoraja? Więcej o sprawie we wtorek, w papierowym wydaniu Nowej Gazety Biłgorajskiej.

 

fot: OSP Dereźnia

 

 

- Reklama -

2 Komentarze
  1. az mówi

    ANNA GDZIE BYŁ TWÓJ bóg??

    1. do Az Mówi mówi

      Lecz się

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

Nowa Gazeta Biłgorajska nie bierze odpowiedzialności za treść komentarzy.