– Zainteresowanie przerosło nasze oczekiwania, bo po dwóch dniach od rozpoczęcia zapisów mieliśmy już pełną listę. Chcieliśmy pokazać, że wędkarstwo to nie tylko siedzenie z kijem nad wodą, ale wspaniała przygoda, sport w zgodzie z naturą, przyjaźń i rywalizacja. Zawodnicy zostali ugoszczeni wieczorem kiełbasą z grilla, a na śniadanie pyszny i pożywny żurek przygotował i dostarczył na łowisko „Bar Knieja”. Mieliśmy także degustację ekologicznych soków, które robi Piotr, kolega po kiju. Chcemy też podziękować osobom oraz firmom, które nas wspierały w organizacji takiego przedsięwzięcia. Są to między innymi: Kurantowicz Radosław Zakład Mięsny, Piekarnia u Dzidy, InstalVolt, PSB Mrówka Józefów, Sklep wędkarski u Kuby – relacjonują chłopaki z Feeder Team Józefów.
W niedzielę o 9.00 zakończyli zawody. Wszyscy dostali pamiątkowe kubki oraz rozlosowano atrakcyjne nagrody. Najlepsi otrzymali dodatkowo puchary ręcznie robione przez Przemka. Dodatkowo nagrodzona została jedyna zawodniczka i jeden junior.
I miejsce zajęła drużyna BHO – Paweł i Grzegorz, Koło OSA
II miejsce zajęła drużyna Tabacco Team – Mirek i Adam, Koło w Łukowej
Dodaj szybkie ogłoszenie drobne na naszym portalu:
III miejsce drużyna Ojciec i Syn – Mirek i Leszek, Koło w Łukowej
Nagrodę Big Fish otrzymał Krzysztof z drużyny Carpex za leszcza o wadze 2,1 kg.
Organizatorzy dziękują wszystkim za wspaniałą zabawę!
*
Taki mały szczegół… Gdzie odbyły się zawody? Szczyt profesjonalizmu dziennikarskiego.
Tobacco , nie Tabacco …