Nietypowy Mikołaj w Dereźni

Chyba każde dziecko zna starszego pana z białą brodą ubranego w czerwony strój, który rozwozi pociechom prezenty saniami ciągniętymi przez renifery. Jest to coroczny zwyczaj obchodzony 6 grudnia, na którego czekają dzieci cały rok. Spotkanie ze świętym jest poprzedzone napisaniem listu do niego, zaś warunkiem jego przybycia jest wzorowe zachowanie. W taki sposób dzieci z Dereźni doczekały się spotkania z prawdziwym świętym Mikołajem.

Wydarzenie z udziałem świętego Mikołaja w Dereźni zostało zorganizowane w związku ze zbliżającym się 6 grudnia zwyczajem mikołajek. Pomysłodawcą akcji był sołtys wsi Piotr Harasim. Mieszkańcy miejscowości zaprosili świętego Mikołaja, aby obdarował grzeczne dzieci zasłużonymi podarunkami, zaś starszych za złe zachowanie skarcił rózgą. Największą sensacją okazały się sanie świętego, które zaprzęgnięte były do odznaczających się w ciemności oświetlonych reniferów. Jak zwyczaj nakazuje, Mikołaj miał swoich pomocników – elfów, które pomagały podawać prezenty dla dzieci. Jednak o bezpieczeństwo całej załogi „Santa Claus” zadbała ochotnicza straż pożarna z tej wsi. Znakiem nadjeżdżających magicznych sań były sygnały wozu strażackiego. Wszystkie dzieci zostały poczęstowane słodkościami, które roznosił w wielkim koszu jeden ze strażaków.

Gdyby nie inicjatywa sołtysa wsi Dereźnia-Zagrody przy współpracy z radnymi oraz Ochotniczą Strażą Pożarną, nie byłoby tak pomysłowych i wyjątkowych mikołajek. Pomysł okazał się strzałem w dziesiątkę. Wydarzenie było atrakcją zarówno dla najmłodszych pociech, jak również ich rodziców i z pewnością utrwali się w ich pamięci na długo. Przybycie świętego Mikołaja do Dereźni dodatkowo spotęgowało wyczuwalną magię zbliżających się wielkimi krokami świąt.

J.P.