- Reklama -

- Reklama -

Niecodzienna akcja członków BTR na cmentarzu w Puszczy Solskiej

30 października br. kilku członków Biłgorajskiego Towarzystwa Regionalnego zorganizowało bardzo potrzebną i poważną akcję w zabytkowej części starego cmentarza wiejskiego, który od 1954 roku znajduje się w dzielnicy miasta, zwanej Puszczą Solską.

- Reklama -

Otóż niemalże w okrągłą 127. rocznicę śmierci wielkiego patrioty i lokalnego działacza społecznego, a przy tym dzierżawcy majątków ordynackich w Brzozowcu, Soli czy Kolonii Sól – Leona Malhomme (†28 X 1894), prezes BTR Piotr Flor wraz ze swoim zastępcą Michałem Kańkowskim oraz z sympatykiem tego stowarzyszenia Piotrem Czarneckim uporządkowali w końcu jego, zaniedbaną od bardzo wielu lat, wciąż okazale wyglądającą (z daleka) mogiłę.
Po wykarczowaniu dużego krzaku, rozwalającego ją od strony zachodniej, a także usunięciu rosnących licznie wokół grobu ostrężyn, za pomocą solidnych sekatorów, łopaty i grabi, dostarczonych na cmentarz przez Michała Kańkowskiego, przystąpili następnie do oczyszczenia płyty nagrobnej z mchu, liści a nawet piachu, leżącego na niej od niepamiętnych czasów.
Przy okazji sprzątania wyszło na jaw, że oprócz dawno skradzionego stylowego łańcucha, wiszącego przy wejściu do tej ogrodzonej ponad sto lat temu mogiły, brakuje jeszcze trzech innych elementów wyposażenia, służących być może za ogromne wazony na kwiaty, tzn. do ozdobienia tego miejsca ostatniego spoczynku.

Członkowie i sympatycy BTR podczas akcji sprzątania grobu Marianny i Leona Malhomme 30 X 2021
toyota Yaris
Członkowie i sympatycy BTR podczas akcji sprzątania grobu Marianny i Leona Malhomme 30 X 2021

 

Nie mogło w trakcie tychże prac zabraknąć również przeżyć… odkrywczych. Członkowie BTR znaleźli przypadkiem jeszcze inne artefakty, wchodzące w skład porządkowanego nagrobka, których nie widziano już od jakiegoś czasu. (Relacja zdjęciowa załączona).
Na zakończenie wspomniana delegacja powyższego stowarzyszenia zapaliła w imieniu wszystkich swoich członków duży znicz na grobie wielce zasłużonego dla ziemi biłgorajskiej Leona Malhomme i jego małżonki Marianny z Raciborskich.

Jeśli chodzi o tego człowieka, to mamy tu do czynienia nie tylko z miejscem jego ostatniego spoczynku, któremu należy się zrozumiale odpowiedni szacunek, lecz także z bezcennym XIX-wiecznym zabytkiem. Nie zapominajmy, że jego wspólny grób był największą ozdobą ówczesnego cmentarza, wyróżniał się nie tylko usytuowaniem w samym centrum tej nekropolii, lecz także architekturą, monumentalnym krzyżem kamiennym i stylowym żeliwnym płotem, który się obecnie rozpada – mówi Piotr Flor.

Dodaj szybkie ogłoszenie drobne na naszym portalu:

Po co najmniej 125 latach istnienia stan tej zabytkowej mogiły pogorszył się do tego stopnia, że każdego dnia grozi całkowitym zawaleniem się i samozniszczeniem. Możemy stracić to, co przez lata było szczególnym elementem owego cmentarza, a na to nie powinniśmy się godzić i patrzeć obojętnie, zważywszy na to kim Leon Malhomme okazał się dla tej ziemi – dodaje badacz dziejów tego rodu i autor obszernego biogramu naszego miejscowego bohatera, który zamieszczamy za jego zgodą poniżej:

Dziedzic dóbr ordynackich Leon Malhomme

 

Członkowie i sympatycy BTR podczas akcji sprzątania grobu Marianny i Leona Malhomme 30 X 2021

- Reklama -

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

Nowa Gazeta Biłgorajska nie bierze odpowiedzialności za treść komentarzy.