- Reklama -

- Reklama -

„Narasta fala niechęci w stosunku do samorządu terytorialnego”

- Reklama -

"W ostatnim czasie, w dyskusji publicznej, a w szczególności w wypowiedziach przedstawicieli różnych ugrupowań politycznych, narasta fala niechęci w stosunku do samorządu terytorialnego oraz jego ustawowych organów" – informacja takiej treści trafiła do potockiego urzędu, o czym mówił przewodniczący Rady Gminy. Dotyczy ona przede wszystkim zapowiedzi zmian w samorządowym prawie wyborczym – w tym ograniczenia czynnego i biernego prawa wyborczego – oraz sposobu realizacji zadań publicznych przez jednostki samorządu terytorialnego. – Otrzymaliśmy takie maile z Urzędu Marszałkowskiego, które zachęcają czy proponują podejmowanie na sesjach stanowisk czy uchwał w tym zakresie. Oczywiście chodzi o ordynację wyborczą czy wprowadzenie dwukadencyjności, zmiany obwodów wyborczych, które też różnie są komentowane – informował Julian Grabias. "Formułowane w tym zakresie zarzuty uzasadniane są populistycznymi hasłami nieznajdującymi odzwierciedlenia w rzeczywistości. W oparciu o wadliwą diagnozę – formułowaną, jak można przypuszczać, wyłącznie dla osiągnięcia krótkoterminowych celów politycznych, proponuje się wprowadzenie brzemiennych w skutkach zmian o charakterze systemowym, mających doprowadzić do ograniczenia swobody poszczególnych wspólnot samorządowych. W ten sposób próbuje się dyskredytować dorobek tychże wspólnot samorządowych i ich organów oraz działań podejmowanych w tym zakresie na przestrzeni ostatnich 27 lat. W związku z powyższym, niektóre rady gmin wyrażają zdecydowany sprzeciw wobec zapowiadanych zmian prawa samorządowego w Polsce, w szczególności w zakresie rozwiązań o charakterze ustrojowym" – odczytywał informację przewodniczący.

– Wszelkie zmiany prawa samorządowego powinny być uprzednio poddane możliwie szerokim konsultacjom społecznym, we właściwym czasie i w odpowiednim trybie, w szczególności z przedstawicielami organizacji zrzeszających jednostki samorządu terytorialnego. Dotyczy to w głównej mierze projektów poselskich, które coraz częściej odnoszą się do kluczowych spraw ustrojowych, a wnoszone są z pominięciem określonego przepisami prawa trybu konsultacji i opiniowania, w szczególności przez Komisję Wspólną Rządu i Samorządu Terytorialnego – cytował radny. – Z tej racji, że projekt tej ustawy jest projektem poselskim, jest taka furtka, że on nie wymaga konsultacji społecznych. Samorządy czy przedstawiciele samorządów się tego domagają, żeby najpierw takie decyzje skonsultować ze społeczeństwem, żeby takie sprawy ustrojowe wprowadzać – wyjaśniał przewodniczący. 

Mulawa wybory do 05.04.2024

Teraz radni muszą przemyśleć sprawę i zdecydować, czy chcą podjąć jakiekolwiek kroki mówiące o ich sprzeciwie w tej sprawie. – Co myślicie na ten temat? Przemyślcie, jeśli będzie taka wola większości uchwałę podejmować czy też stanowisko zajmować, można potem je kierować bezpośrednio do prezydenta – pytał Grabias. – Jeśli chcemy, żeby stanowisko Potoka gdzieś tam w Warszawie zabrzmiało albo wylądowało w koszu, bo taka możliwość też istnieje, to przemyślcie, możemy do tematu wrócić na kolejnej sesji, wtedy zdecydujemy – mówił przewodniczący. 

- Reklama -

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

Nowa Gazeta Biłgorajska nie bierze odpowiedzialności za treść komentarzy.