- Reklama -

- Reklama -

Napisali książkę o swojej gminie

-To było kilka miesięcy żmudnego zbierania i przeglądania różnych kronik, notatek i archiwalnych materiałów. Książka jest podzielona na kilka rozdziałów - mówi nam Marta Bracha, nauczyciel historii z Goraja i współautor książki " Dzieje Goraja".

- Reklama -

Niewiele miejscowości, czy nawet miast ma książkę o swojej historii. Tymczasem w Goraju, mieszkańcy sami napisali taką książkę.

„Dzieje Goraja” to jest praca zbiorowa. Autorami są po prostu prawdziwi pasjonaci historii naszego miasteczka. Niektórzy z nich już odeszli, ale została po nich wspaniała pamiątka dla pokoleń. Zaczęło się od takiej inicjatywy ze strony Doroty Żółw, która jest córką nieżyjącego już regionalisty, który zbierał różne materiały i uznaliśmy, że trzeba to wydać.

Mulawa wybory do 05.04.2024

Chyba każda gmina ma jakieś znane osobowości i bohaterów, o który powinniśmy wiedzieć. Jak jest w Goraju?

U nas oczywiście też takich mamy. Choćby Kazimierz Jurkiewicz, który urodził się w 1912 w Goraju i był uczestnikiem pierwszego rejsu dookoła świata pod polską banderą. Na pewno taką osobowością jest też ksiądz Ludwik Wielgosz, który był współtwórcą organizacji wojskowej na naszych terenach. Był prześladowany przez hitlerowców, był więźniem Oświęcimia i zginął w Dachau. Ciekawa historia, bo Goraj ma nawet przedstawiciela w „Krzyżakach”, bo przecież Aleksander Gorajski, miał swoją chorągiew w bitwie pod Grunwaldem. I oczywiście wielka postać czyli Dymitr Gorajski! Czyli marszałek wielki koronny i opiekun młodej królowej Jadwigi, który piastował wysokie urzędy u króla Władysława Jagiełły.

(…)

Dodaj szybkie ogłoszenie drobne na naszym portalu:

Cała rozmowa tylko w papierowym wydaniu „Nowej Gazety Biłgorajskiej”. Już we wtorek w kioskach, sklepach i punktach kolportażu w całym powiecie biłgorajskim. W najnowszym wydaniu aktualne wiadomości z każdej gminy w naszym powiecie. Przez całą dobę informujemy Was także na naszym portalu:

WWW.GAZETABILGORAJ.PL

- Reklama -

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

Nowa Gazeta Biłgorajska nie bierze odpowiedzialności za treść komentarzy.