- Reklama -

- Reklama -

MotoSerce Biłgoraja w Biszczy

W niedzielę 18 sierpnia już po raz drugi odbyło się spotkanie MotoSerce Biłgoraja nad zalewem Biszcza-Żary. Podczas wydarzenia została przeprowadzona charytatywna zbiórka pieniędzy dla Frania.

- Reklama -

Poprzednie spotkanie zmotoryzowanych i miłośników motoryzacji przyciągnęło wiele osób w różnym wieku. Druga sierpniowa edycja była jeszcze lepsza niż poprzednia. Tym razem było jeszcze więcej atrakcji. Dodatkowo zagrały zaproszone zespoły: Kaldera, Rokkoot oraz Fire LBL. Pokaz ratownictwa technicznego przeprowadziła jednostka biszczańskiej straży pożarnej OSP Biszcza I. O godz. 15 strażacy dostali zgłoszenie do wypadku na terenie zalewu Biszcza-Żary. Po przyjeździe na miejsce pokazali, jak przebiega akcja ratownicza w rzeczywistości. Bez problemu zajęli się pojazdem oraz poszkodowaną w nim osobą, a na koniec pocięli samochód na kawałki. Podczas imprezy przeprowadzono różne konkurencje: wyścigi rowerkami wodnymi, konkursy na najładniejszy samochód zlotu, najgłośniejszy samochód zlotu, najładniejszą komorę silnika, samochód zlotu, najładniejszy motocykl, najgłośniejszy motocykl oraz najstarszy motocykl.

toyota Yaris

Największą różnicą w porównaniu z poprzednią edycją była zbiórka charytatywna dla chorego Frania. Cierpi on na dziecięce porażenie mózgowe w postaci czterokończynowego porażenia spastycznego. Uczęszczał on na różnorodną intensywną rehabilitację. Zmotoryzowani postanowili pomóc chłopcu, zbierając pieniądze właśnie na rehabilitację.

Czy to jest grupa motocyklowa, czy inne grupy zmotoryzowane, musimy pomagać sobie nawzajem. Byliśmy mile zaskoczeni, że Grupa MotoSerce chciała z nami współpracować – mówi prezydent Pirates of Roads Jarek. – Organizacja była już wcześniej uzgodniona. My jesteśmy z Biłgoraja, Rzeszowa i Krosna, więc nie jesteśmy w stanie się zorganizować, aby przyjechać wcześniej, ale dzisiaj szybko ogarnęliśmy z chłopakami temat i jesteśmy – dodaje

– Lokalizację mamy fajną, jest tu dużo miejsca. Mam bardzo dobry kontakt z wójtem gminy Biszcza oraz przychylny Gminny Ośrodek Sportu i Rekreacji w Biszczy, którzy nam pomagają w organizacji takich imprez jak dzisiaj – mówi jeden ze współorganizatorów Łukasz Dyjach, przedstawiciel nieformalnej grupy MotoSerce Biłgoraja. Trudno mi było przejść obojętnie koło Franka. Trochę pochodziliśmy z kolegami oraz z Piratami, żeby pomóc. Zebraliśmy ekipę i zrobiliśmy zlot. Grosz do grosza i coś się na pewno uzbiera – dodaje.

– Jest to nasza druga impreza w tym roku. Teraz organizujemy troszkę większą imprezę niż ostatnio, z jeszcze większym rozmachem. Zaplanowaliśmy na niej, podobnie jak na pierwszej, akcję ratownictwa drogowego – opowiada dyrektor Gminnego Ośrodka Sportu, Kultury i Rekreacji Piotr Cichórz. – Teraz dodatkowo zorganizowaliśmy koncerty grup rockowych z naszego powiatu. Nie brakuje również różnego rodzaju konkurencji związanych z samochodami oraz motocyklami. Myślę, że najbardziej szczytnym celem jest pomoc dla chorego Frania, dla którego przeprowadzamy zbiórkę. Jedną z bardzo ciekawych atrakcji jest przejazd dżipami. Można się nimi przejechać za dowolną ofiarę na rzecz Frania – dodaje

Dodaj szybkie ogłoszenie drobne na naszym portalu:

*

 

 

- Reklama -

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

Nowa Gazeta Biłgorajska nie bierze odpowiedzialności za treść komentarzy.