- Reklama -

- Reklama -

„Matematyczna przyjaźń”

- Reklama -

 

 W czwartek, 12 października, uczniowie klasy V i VI Szkoły Podstawowej w Tereszpolu-Zaorendzie bawili się w poszukiwaczy i detektywów. Tego dnia odbyły się warsztaty z daktyloskopii pt. "Być jak Sherlock". Na  tropie uczniów były odciski palców. Poza dobrą zabawą uczniowie otrzymali dużą dawkę wiedzy. Na świecie żyje 6-7 miliardów ludzi. Każdy z nich ma unikatowy, niepowtarzany odcisk palca. Ciekawostką jest, że przebadano ludzkość od początku istnienia. Okazało się, że znalezienie dwóch osób o takich samych odciskach palców jest niemal niemożliwe, a liczba prawdopodobieństwa jest nie do wyobrażenia. Zdarzają się osoby, które nie mają odcisków palców. Podczas zajęć prowadzonych przez specjalistę od daktyloskopii uczniowie odbili swój odcisk palców na papierze. Dowiedzieli się również, jaką ich odcisk ma strukturę. Rzadko zdarza się, aby na dwóch palcach jednej ręki była taka sama struktura. Wyznaczonych jest 12 różnych punktów, które określają, jaki jest rodzaj odcisku palca. Eksperci zajmujący się tą dziedziną skrupulatnie je badają. Obecnie pomaga w tym technika. Kiedyś była to długa i żmudna praca.

Mulawa wybory do 05.04.2024

 Następnie przyszedł czas na zabawę w detektywów. Uczniowie musieli "zdjąć" odcisk palca ze szkiełka i przenieść go na kartkę papieru. Zadanie do prostych nie należało. Skrupulatnie wykonywane czynności przyniosły oczekiwany efekt. Na pamiątkę zajęć każdy wziął swój zarchiwizowany odcisk palca do domu. Całe spotkanie nasycone było dużą dawką wiedzy z zakresu daktyloskopii. Uczniowie chętnie zadawali pytania. A ich zaangażowanie podczas zajęć dało przekonanie, że tego typu warsztaty są potrzebne. Warsztaty z daktyloskopii z uczniami przeprowadził Robert Jagła-Izdebski z firmy "Genimus" w Lublinie.

Animatorzy Polskiego Stowarzyszenia Pedagogów i Animatorów KLANZA gościli w Szkole Podstawowej im. Henryka Sienkiewicza w Tereszpolu-Kukiełkach w środę, 18 października. Zajęcia skierowane były do uczniów klas IV-VII. Młodsze dzieci również miały możliwość skorzystania z kilku zabaw. Tego dnia sala gimnastyczna szkoły zamieniła się w centrum naukowo-doświadczalne. Dla uczniów przygotowane były specjalne stanowiska, na których poznawali tajniki nauki. Mimo że chwilami było muzycznie i artystycznie, to wszystko sprowadzało się do królowej nauki, którą jest bez wątpienia matematyka.

Poprzez wiele gier i zadań uczniowie uczyli się logicznego myślenia. Okazało się, że nauka połączona z zabawą może być przyjemnością. Tego dnia nikt nie narzekał. Wręcz przeciwnie. Uczniowie przekonali się, że znając zasady, można tworzyć wiele interesujących zjawisk. Jednym z nich były np. bańki mydlane.

- Reklama -

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

Nowa Gazeta Biłgorajska nie bierze odpowiedzialności za treść komentarzy.