Jedynaczka z Ziemi Biłgorajskiej kończy Olimpiadę
Angelika Mach, biegaczka maratońska z Babic (gm.Obsza) dobiegła do mety w maratonie na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu. To jeden z ostatnich finałów i ostatni dzień olimpijskiej rywalizacji. Nasza jedynaczka z powiatu biłgorajskiego zakończyła rywalizację na 64 miejscu.
Złoty medal dla Holenderki Sifan Hassan,, choć właściwie powinno być dla Etiopki, która wyemigrowała z kraju w 2008 roku i od 2013 reprezentuje Holandię. Jej czas to: 2 godziny 22 minuty i 55 sekund. Na drugim miejscu znalazła się zawodniczka Etiopii, Tigist Assefa z czasem 2:22:58. Na podium znalazła się z brązowym medalem także Hellen Obiri z Kenii, a jej czas to 2:23:10.
W kobiecym maratonie mieliśmy dwie reprezentantki Polski. Aleksandra Lisowska dobiegła do mety na 36 pozycji. Do zwyciężczyni straciła 8 minut i 15 sekund.
Angelika Mach straciła do mistrzyni olimpijskiej niewiele ponad 15 minut. Jej rezultat to 2 godziny 37 minut i 56 sekund. 32 latka reprezentująca AZS UMCS Lublin startowała na Olimpiadzie po raz drugi w karierze.
64 miejsce na 80 sklasyfikowanych, no to szału nie ma.
Też nie rozumiem po co wydaje się pieniądze na wiadome sporty które nie liczą się ani w Europie i tym bardziej w świecie a o IO mogą tylko pomarzyć. Popieram wpis że powinno się płacić tylko pierwszym 10 drużynom w świecie – piłkarskim też !
Nigdy nie zrozumiem po kiego wysyłać ponad 100zawodników i 5 razy tyle rodzin działaczy i przywożą 9 medali trochę wstyd
Dokładnie. Dla większości sportowców olimpiada to tylko wycieczka.
Powinno się wysyłać tylko zawodników i drużyny, które, są w top 10 w swojej konkurencji na świecie.
Pozostali, którzy otrzymali kwalifikację, ale znacznie poza światową czołówka oczywiście niech jadą jak chcą, ale na własny koszt.