- Reklama -

- Reklama -

Literacki karnawał

- Reklama -

 
 

Seniorzy cykliczne spotykają się w bibliotece, aby dyskutować o dziełach literatury. Tym razem rozmawiali o twórczości Gabrieli Zapolskiej na podstawie dramatu "Moralność pani Dulskiej". 

Mulawa wybory do 05.04.2024

Jak podkreślili seniorzy, pierwszą reakcją czytelnika na utwór jest śmiech. Jednak po chwili przychodzi czas na refleksję. Komizm sytuacyjny, jakim posługuje się Zapolska, jest inny od łagodnego, ciepłego humoru Fredry czy Bałuckiego. Śmiech u Zapolskiej służy do zdemaskowania i napiętnowana najbardziej znienawidzonych przez autorkę cech otoczenia – moralność i obyczajowość mieszczańską. Zapolska najwięcej uwagi poświęciła moralnej obłudzie przedstawicielki tej grupy. Demonstrowała fałsz kryjący się pod pozorami godności. Na przykładzie Dulskiej i jej rodziny Zapolska przeprowadziła krytykę tej warstwy społecznej, ukazała jej obłudę moralną, egoizm, skąpstwo, prymitywizm umysłowy. Tytułowa bohaterka utworu rozpoczyna swój dzień do budzenia wszystkich domowników i napędza ich do wykonywania codziennych zajęć. Jej stosunek bohaterki do otoczenia jest nieprzyjemny. Terroryzuje swoją rodzinę, mówi bez przerwy, wykorzystuje nieustannie, wydaje rozkazy. Do domowników przemawia językiem kryminalnym, pełnym agresji i "epitetów". Natomiast w obecności obcych stara się wysławiać wytwornie. Całkowicie zdominowała męża, wydziela mu codziennie cygara, a na spacer każe chodzić koło stołu. Źle traktuje służącą Hankę, wykrzykuje za nią i obrzuca przezwiskami: "Jak palisz?, Skaranie boskie z tym tłumokiem, Do krów, nie do pańskich pieców, czego niszczysz tyle smolaków, czekaj, ustąp się, ty do niczego, ja ci pokażę."

Kobieta obłudnie toleruje romans Zbyszka z Hanką. Pieniądz dla niej jest wszystkim. Cechuje ją przyziemny materializm. Najbardziej obawia się tego, aby nie popsuć sobie opinii publicznej i nie zburzyć zewnętrznego wizerunku porządnego domu, szanowanej rodziny. Chodzi jej tylko o zachowanie pozorów. Uważa, że brudy należy prać tylko we własnym domu: "Na to mamy cztery ściany i sufit, i aby nikt o nich nie wiedział. Rozwłóczyć je po świcie nie jest ani moralne, ani uczciwe". Nie obchodzi ją los Hanki ani nawet przyszłość Zbyszka. Jej zdaniem wszystko jest w porządku.

Seniorzy podkreślali, że główna bohaterka Aniela Dulska dba tylko o pozory, krzyczy we własnym domu, liczy pieniądze i dba wyłącznie o pozory, jednocześnie mówiąc o moralności. Podczas spotkania zastanawiali się także, czy we współczesnym świecie są postacie godne naśladowania.

Dodaj szybkie ogłoszenie drobne na naszym portalu:

Na zakończenie spotkania był słodki poczęstunek. Spotkanie odbyło się w przeddzień tłustego czwartku, dlatego słodkości nie brakowało. Seniorzy cyklicznie spotykają się w murach biblioteki, aby rozmawiać o literaturze. Serdecznie dziękują Małgorzacie Małek z Filii nr 3 Miejskiej i Powiatowej Biblioteki Publicznej w Biłgoraju za możliwość organizacji spotkań, serdeczność i gościnę.

- Reklama -

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

Nowa Gazeta Biłgorajska nie bierze odpowiedzialności za treść komentarzy.