kolportaż baner główny

- Reklama -

- Reklama -

Lipka znowu na podium

- Reklama -

Trójbój siłowy jest jedną z dziedzin sportów siłowych, której początki sięgają końca lat 50. W skład trójboju siłowego wchodzą przysiad ze sztangą, wyciskanie leżąc oraz martwy ciąg. W ostatnich latach sport ten stał się bardzo popularny. 
Nasz powiat na mistrzostwach w Zalesiu reprezentował Łukasz Lipka, który już ma na swoim koncie sukcesy w podnoszeniu ciężarów i w trójboju siłowym. Teraz może pochwalić się kolejnymi sukcesami. W Zalesiu wywalczył pierwsze miejsce i ustanowił nowy rekord świata tej federacji w przysiadach. – Ponieważ zawody były organizowane w osobnych bojach, to postanowiłem startować w samych przysiadach i martwym ciągu. Przysiady odbyły się 24 marca, gdzie zdobyłem pierwsze miejsce w kategorii do 110 kg i ustanowiłem nowy rekord świata tej federacji z wynikiem 310 kg, dodatkowo zdobyłem drugie miejsce w klasyfikacji ogólnej open. Kolejny dzień był dla mnie jeszcze lepszy, ponieważ martwy ciąg zakończyłem na 315 kg i pierwszym miejscu oraz zająłem pierwsze miejsce w klasyfikacji ogólnej open – opowiada Łukasz Lipka. 
– Mój start w zawodach oceniam na bardzo dobry, ale do zadowolenia jeszcze trochę brakuje, bo wiem, że są lepsi i nie mogę odpuszczać. W przygotowaniach do zawodów pomaga mi moja narzeczona, jest moją największą motywacją. Dodatkowo jak na wcześniejszych tak i na tych zawodach poznałem nowe osoby, na które mogłem liczyć – dodaje sportowiec. 
Łukasz już zapowiada start w kolejnych zawodach, które odbędą się na Węgrzech. – Kolejne zmagania odbędą się w dniach 20-22 kwietnia i będzie to Puchar v4 (Visegrad World Cup), czyli międzynarodowe zawody federacji GPC, które będą rozgrywane pomiędzy czterema narodami – polskim, węgierskim, czeskim i słowackim w miejscowości Györ. Ja pewno dam z siebie wszystko i mam nadzieję, że nikogo nie zawiodę – zapowiada. 
Gratulujemy kolejnych zwycięstw i życzymy jeszcze więcej sukcesów!

- Reklama -

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

Nowa Gazeta Biłgorajska nie bierze odpowiedzialności za treść komentarzy.