- Reklama -

- Reklama -

Kury do kurnika

- Reklama -

Areszt w kurniku do odwołania to nie żart, tylko rozporządzenie ogłoszone w grudniu w dzienniku ustaw. Sejm dodał do niego uprawnienie dla weterynarzy, którzy mogą teraz karać nieposłusznych. Dotyczy to w równej mierze dużych ferm i małych gospodarstw. Choroba w Polsce zbiera niemałe żniwa. Wykryto już trzydzieste ognisko wysoce zjadliwej grypy ptaków podtypu H5N8. Stąd takie zaostrzenia przepisów. Warto wiedzieć, że rozprzestrzenianie choroby następuje poprzez kontakt ptaków zdrowych z chorymi oraz poprzez zakażoną paszę, wodę, wyposażenie, środki transportu i obornik, a także osoby obsługujące drób. Ponieważ dzikie ptaki wędrowne są potencjalnym źródłem zakażenia, należy zabezpieczyć przed ich dostępem obiekty na fermach, aby nie miały kontaktu z utrzymywanym drobiem i paszą. Zgodnie z rozporządzeniem i wytycznymi lekarzy weterynarii należy wstrzymać się od wypuszczania ptaków na wybieg i pozostawić je w budynkach, w których są utrzymywane. Nie powinno się karmić drobiu na zewnątrz budynków. Dodatkowo należy tak przechowywać paszę dla ptaków, aby nie miała ona kontaktu z dzikim ptactwem.Jak się zorientować, że grypa zaatakowała nasze kury? Do podstawowych objawów grypy należy depresja, gwałtowny spadek produkcji jaj, miękkie skorupy jaj, objawy nerwowe, obrzęk, zasinienie dzwonków i grzebienia, silne łzawienie, biegunka. Padnięcia mogą być nagłe, bez widocznych objawów, ze śmiertelnością wynoszącą nawet 100% wśród ptaków grzebiących, kur czy indyków.Człowiek również może zakazić się wirusem grypy ptaków poprzez bardzo bliski bezpośredni kontakt z zakażonym drobiem bądź z powierzchniami i przedmiotami zanieczyszczonymi jego odchodami. Brak jest dowodów na to, że właściwie przyrządzony drób lub jaja mogą być źródłem zarażenia.

- Reklama -

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

Nowa Gazeta Biłgorajska nie bierze odpowiedzialności za treść komentarzy.