Ktoś celowo truje zwierzęta w Biłgoraju i okolicach?
Tragiczne informacje przekazała nam mieszkanka gminy Biłgoraj. - W krótkim odstępie czasu zdechły mi dwa psy i kot. Jestem pewna, że zostały otrute. Saba tak wymiotowała, że na trawie pozostał wypalony ślad. To coś, co zjadły, wypaliło im jelita - mówi Nowej Gazecie Biłgorajskiej. Podejrzenia potwierdzają lekarze weterynarii. Więcej o tej bulwersującej sprawie tylko u nas.
- Reklama -
Lekarz weterynarii z biłgorajskiej przychodni weterynaryjnej WET MEDICAL, potwierdza, że podejrzenia czytelników są uzasadnione:
– Ogólnie na terenie naszego powiatu – w samym Biłgoraju i w miejscowościach wokół miasta – zdarzają się otrucia i zatrucia. Otrucia, czyli celowe działania człowieka i zatrucia, na przykład przypadkowe zjedzenia przez zwierzęta jakichś toksycznych substancji. Czasami są to otrucia związane z włamaniem albo złośliwe sąsiedzkie zachowania, np. podkładanie trutki na szczury czy trucie kotów. I takie sytuacje zdarzały się w Biłgoraju, że truto koty trutką na szczury, albo substancjami toksycznymi takimi jak Furadan. Przez to niejeden kot umierał w cierpieniach. Zdarzały się przypadki, że w Biłgoraju zwierzęta z kilku domów koło siebie miały podobne objawy – mówi lekarka.
Nasi rozmówcy, których zwierzęta chorowały, są niemal pewni, że ktoś celowo otruł ich czworonogi.
- Reklama -
(…)
Więcej o tej bulwersującej sprawie, o kolejnych przypadkach i działaniach jakie zostały już podjęte, we wtorek, w najnowszym papierowym wydaniu Nowej Gazety Biłgorajskiej.
fot: zdjęcie ilustracyjne (Myślenice oczami mieszkańców)
- Reklama -
a w jaki sposób to trucie następowało ,”truciciele” wtargnęli na posesje sąsiedzkie i dokonywali zatruć ??? czy też właściciele nie zajmują się czworonogami które stanowią plagę naszych ulic parków , posesji i nikt nad tym zjawiskiem nie panuje
Dobrze ze podaliście nazwę środka niejeden szukal czym poza trutka można załatwić „zasr..ca” hehe WUJEK DOBRA RADA 😄
nikt od dawna nie panuje nad zatrważającą ilością bezpańskich zwłaszcza kotów
Oczywiście właściciele czworonogów nie są niczemu winni.