- Reklama -

- Reklama -

Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie…

Stowarzyszenie Terra Tarnogrodensis poszukuje informacji na temat pomnika, znajdującego się między Luchowem Górnym a Wolą Różaniecką. Jest to pomnik upamiętniający bezimiennych Polaków zamordowanych przez żandarmerię z Tarnogrodu w latach 1939-1944. Wszystkie osoby, które wiedzą coś o wydarzeniach z tamtego okresu, proszeni są o niezwłoczny kontakt.

- Reklama -

Stowarzyszenie Terra Tarnogrodensis skupia ludzi, którzy pasjonują się historią Tarnogrodu oraz okolic. Poszczególni członkowie stowarzyszenia interesują się różnymi tematami. Wśród nich jest: historia zabytków I i II wojny światowej, walk narodowowyzwoleńczych, dziejów Kresów Wschodnich oraz miejscowości w gminie Tarnogród, genealogia, etnografia, eksploracja i wykorzystanie nowych technologii. Wszystkie te tematy służą do lepszego przekazywania informacji o lokalnej tożsamości.

Mulawa wybory do 05.04.2024

W jednym z wywiadów prezes Stowarzyszenia Terra Tarnogrodensis Albert Gleń podkreślił, że społeczeństwu coraz bardziej brakuje odniesienia do tradycji i swoich korzeni. Celem stowarzyszenia jest przede wszystkim popularyzowanie wiedzy historycznej na temat ziemi tarnogrodzkiej poprzez różnorodne formy edukacji historycznej i budowanie więzi międzypokoleniowej.

Wobec tego założenia osoby należące do stowarzyszenia po raz kolejny chcą zgromadzić informacje na temat pewnego pomnika. Znajduje się on między miejscowościami Wola Różaniecka a Luchów Górny. Stowarzyszenie posiada tylko szczątkowe informacje na temat tego historycznego zabytku, dlatego zwraca się z prośbą do czytelników NOWej Gazety Biłgorajskiej o pomoc w poznaniu wydarzeń, które miały miejsce w okolicy podanego pomnika w czasie II wojny  światowej. Dotychczas bez odpowiedzi pozostają pytania: Czy to było stałe miejsce egzekucji? Gdzie dokładne znajduje się miejsce egzekucji? Gdzie zostali pochowani rozstrzeliwani? Czy w miejscu egzekucji nadal mogą być szczątki ofiar? Jak jest (choćby przybliżona) liczba ofiar?

Warto nadmienić, że jeden członek STT w ubiegłym roku wyszedł z inicjatywą oczyszczenia terenu wokół opisanego pomnika. Początkowo zdobył pozwolenie od gospodarza tego placu, a następnie uprzątnął całe otoczenie.

Dodaj szybkie ogłoszenie drobne na naszym portalu:

Głównym bodźcem do odkrycia informacji na temat tego pomnika jest przede wszystkim chęć poznania historii tego miejsca. Dodatkowo zgromadzenie potrzebnych wiadomości z tym związanych może stać się przyczynkiem starania się o dofinansowanie na odbudowę bądź renowację m.in. tego pomnika. Członkom stowarzyszenia zależy na tym, żeby pozyskać jak najwięcej informacji od tych, którzy nadal żyją i mogą pamiętać wydarzenia z tamtych lat.

– Myślę, że jako pokolenie teraźniejsze jesteśmy winni przywrócić pamięć naszych przodków, którzy doświadczyli tylu niesprawiedliwości z rąk Niemców, Rosjan i komunistów. Możemy to uczynić przez zbieranie informacji od najstarszych i przekazywać je najmłodszym – podkreśla Albert Gleń, prezes STT. – Nie szukajmy podziałów między narodowością czy wyznaniem. Jeśli ginął człowiek to ginął człowiek, nie Żyd czy Polak. Ginął człowiek – sąsiad, krewny czy nieznajomy. Oddajmy im hołd przez upamiętnienie dodaje.

Aby ocalić od zapomnienia wydarzenia z okrutnych czasów II wojny światowej, wspomóżmy działalność tarnogrodzkiego stowarzyszenia, które chce oddać hołd pomordowanym poprzez upamiętnienie. Jeżeli ktokolwiek widział lub ktokolwiek wie coś na temat wydarzeń mordu bezimiennych Polaków w latach 1939-1944, jest proszony o kontakt z naszą redakcją lub bezpośrednio ze Stowarzyszeniem Terra Tarnogrodensis.

J.P.

- Reklama -

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

Nowa Gazeta Biłgorajska nie bierze odpowiedzialności za treść komentarzy.