Kto się nie popisał?
Aleksandrowscy radni zapoznali się z funkcjonowaniem szkół w minionym roku szkolnym. Wyniki uczniów nie są zadowalające dla wójta gminy. Dyrektor szkoły przekonuje, że "szklanka jest do połowy pełna, a nie pusta".
– Nie jestem zadowolony z pracy szkoły. Nie jesteśmy w środku a na końcu – stwierdził wójt gminy Aleksandrów Józef Biały, po tym jak przedstawiono sprawozdanie z realizacji zadań oświatowych w roku szkolnym 2019/2020. Egzaminy ósmoklasisty nie wypadły najlepiej. Wójt zaznaczył, że miało miejsce zdalne nauczanie. Obecnie również ono trwa. – Ten rok będzie jeszcze gorszy, jak tak będzie. Rozmawiam z rodzicami i rodzice mówią, że nie mają możliwości pomocy dzieciom, ponieważ sami biegle nie posługują się komputerem – mówił. Zdaniem wójta źle się stało, że gminy małe, wiejskie zostały wrzucone do „jednego worka” z gminami, gdzie pracują duże szkoły. – Zagrożenia na wsi nie ma. U nas jest dużo przestrzeni. Mamy 130-140 dzieci i dużo wolnej przestrzeni – mówił.
Wójt wspomniał sytuację sprzed wakacji. – Dyrektor przyniósł mi podanie nauczycielki, która prosi, aby jej dodać godzin, ponieważ na 16 godzin tygodniowo w klasie, co czwarte dziecko nie umie czytać. To ja się pytam, co pani robi. Czy jak godzinę lub dwie dołożę, to będzie lepszy wynik? To wymyślanie pieniędzy – mówił. Wójt stwierdził, że należy postawić na świetlice w szkole, aby dziecko, które potrzebuje pomocy, otrzymało ją. – Każdy musi robić wszystko, aby było lepiej. Mamy pole do popisu. Jak zeszliśmy nisko, trzeba coś robić. Może potrzebne są rozmowy z rodzicami, może większa praca – dodał.
Krzysztof Kwiatkowski, dyrektor Szkoły Podstawowej im. Dzieci Zamojszczyzny w Aleksandrowie, kwestię wyników egzaminów ósmoklasisty widzi inaczej niż wójt. – Szklanka jest do połowy pusta lub do połowy pełna – stwierdził. Wyjaśnił, że na podstawie zestawienia z Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej z Krakowa przygotował statystyki. Przedstawił, że w województwie lubelskim jest 213 gmin, a 99 gmin otrzymało niższy wynik niż zanotowano w Aleksandrowie. – U nas jest jedna szkoła, a gdzie jest kilka szkół, jest większa możliwość, aby grupowo osiągnąć lepszy wynik – dodał. Jeśli chodzi o egzamin z matematyki, 68 gmin w województwie ma wynik niższy, w przypadku języka polskiego takich gmin jest 71.
Dyrektor przedstawił również, jak wypada szkoła w Aleksandrowie na tle gmin powiatu biłgorajskiego. Okazało się, że z języka polskiego pięciu gminom poszło gorzej, z matematyki i angielskiego trzem. – Nie znaczy, że nas to satysfakcjonuje. Jakie są możliwości, takie mamy osiągniecia – wyjaśniał. Dodał, że na 48 szkół w powiecie biłgorajskim 21 osiągnęło niższy wynik z języka polskiego, 18 szkół z matematyki i 15 z angielskiego.
Dodaj szybkie ogłoszenie drobne na naszym portalu:
A może czas na zmiany personalne? W czwartej klasie nie umieć czytać i pier….olić o szklance albo porównywać się do szkół które jeszcze gorzej wypadły?! No komedia! Już czwarte pokolenie będzie pracowało na stanowiskach zagranicznych parobków.
Białego i cwieta do przedszkola obydwa tłumoki…
Komedia w stylu Barei.
To wina systemu i nauczycieli bo system daje uczniom coraz więcej praw i co roku poziom idzie w dół a nauczyciele tylko gonią za papierkami do awansu i patrzą aby więcej wolnego mieć. Brak dyscypliny w szkole też swoje robi. No i rodzice też nie przykładają ręki do dopilnowania dziecka w domu.