Mulawa góra do 05.04.2024

- Reklama -

- Reklama -

Ksiądz prosto z … Łady Biłgoraj

Tylko w Nowej Gazecie Biłgorajskiej rozmowa z księdzem, który zaczynał grać w piłkę nożną w Ładzie Biłgoraj i ... dalej gra. I to z sukcesami. Nie dość, że został właśnie mistrzem Europy księży, to dalej występuje na boiskach: - Ja jestem wychowankiem Łady Biłgoraj, mało tego, nawet grałem przez chwilę w IV lidze. Nawet, jak już poszedłem do seminarium i kiedy zespół trenował Irek Zarczuk, to byłem związany z biłgorajskim klubem - mówi nam ks. Krzysztof Sosnowski.

- Reklama -

– Ja jestem wychowankiem Łady Biłgoraj, mało tego, nawet grałem przez chwilę nawet w IV lidze. Nawet, jak już poszedłem do seminarium i kiedy trenował Irek Zarczuk, to byłem związany z biłgorajskim klubem. I jestem wychowankiem właśnie Irka, urodzonym w roczniku 1988 – mówi nam ks. Krzysztof Sosnowski.

Zaraz się okaże, że ksiądz jeszcze jest kibicem Łady.

Mulawa wybory do 05.04.2024

Ale oczywiście, że jestem. Sprawdzam wyniki, interesuję się tym, co się dzieje w klubie z mojego rodzinnego miasta i nie ukrywam, że mu kibicuję.

Gra ksiądz w piłkę regularnie?

Oczywiście, że tak. To jest co prawda tylko klasa B, ale to też jest poważna rywalizacja. Od pół roku jestem w Tomaszowie Lubelskim i tu szukałem okazji do pogrania. Jestem zawodnikiem LKS „Tanew” Wola Wielka. Wcześniej grałem w Gryfie Gmina Zamość i jak tylko jest okazja, to próbuję się poruszać na boisku, czy w hali. W ciągu tygodnia szukam trochę czasu, żeby pokopać. A to jeżdżę z klubem, ale też całkiem sam, biegam, albo ćwiczę na siłowni. Spotykam się też z kolegami na hali i to tak wygląda.

Dodaj szybkie ogłoszenie drobne na naszym portalu:

Odwiedza ksiądz rodzinny Biłgoraj?

Bardzo często. Przyjeżdżam do rodziny, do bliskich i znajomych.

A na meczu Łady kiedy ksiądz był?

Niestety już dawno nie byłem. Mecze są zwykle w niedzielę, a wiadomo, jaki to jest dzień dla kapłana i ile jest zajęć duszpasterskich. Na pewno bardzo chciałbym się wybrać na mecz Łady, bo niektórych zawodników jeszcze znam z czasów, kiedy sam trenowałem. Kojarzę ich, ale rzeczywiście już dawno nie byłem. Ja już nawet grałem przeciwko Ładzie Biłgoraj, kiedy byłem zawodnikiem Igrosu Krasnobród. Pamiętam, że to było chyba osiem, dziewięć lat temu, kiedy zmierzyłem się z Ładą.

(…)

Cała rozmowa z ks. Krzysztofem Sosnowskim z Biłgoraja, który jest aktywnym piłkarzem i z reprezentacją Polski księży, został właśnie mistrzem Europy – tylko w najnowszym papierowym wydaniu Nowej Gazety Biłgorajskiej.

Zachęcamy do kontaktu. Ciekawi rozmówcy z powiatu biłgorajskiego? Interesujące tematy? Piszcie. Po to są lokalne media, a takich do tej pory w powiecie nie było: nowa@gazetabilgoraj.pl

 

- Reklama -

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

Nowa Gazeta Biłgorajska nie bierze odpowiedzialności za treść komentarzy.