- Reklama -

- Reklama -

Krzysztof potrzebuje naszego wsparcia

- Reklama -

Krzysiek ma 32 lata, mieszka w Biłgoraju i jest członkiem Grupy Rekonstrukcji Historycznej im. Konrada Bartoszewskiego ps. "Wir". Od początku istnienia grupy brał udział w inscenizacjach i rekonstrukcjach na terenie całej Polski. Jego drugą pasją jest krav-maga, którą trenował do niedawna w klubie OSiR w Biłgoraju.

W lipcu 2016 roku u Krzyśka stwierdzono rzadką chorobę – FSHD czyli dystrofię twarzowo-łopatkowo-ramieniową. Choroba ta polega na stopniowym zaniku mięśni, najczęściej twarzy, obręczy barkowej i kończyn górnych. Należy do grupy "chorób rzadkich" i jej leczenie nie jest refundowane przez NFZ.

Mulawa wybory do 05.04.2024

Jedynym obecnie znanym sposobem na walkę z chorobą jest eksperymentalna terapia z użyciem komórek macierzystych. Krzysiek jest już po badaniach i został zakwalifikowany do leczenia w klinice "Klara" w Częstochowie. 11 maja otrzymał już pierwszą dawkę komórek macierzystych. – Czuję się dobrze. Moje dotychczasowe odczucia są pozytywne. Następne podanie odbędzie się za miesiąc, komórki zostaną mi podane do płynu mózgowo-rdzeniowego – mówi Krzysztof Klimecki.

Jednorazowy koszt podania komórek wynosi 20 tys. zł. Krzysztof nie ma takich pieniędzy i liczy na pomoc mieszkańców Biłgoraja. Do tej pory odbyło się kilka zbiórek na jego rzecz. W akcję pomocy Krzyśkowi włączyli się koledzy z grupy rekonstrukcyjnej i po prostu ludzie dobrej woli. Na profilu społecznościowym Fit&Jump Biłgoraj trwają licytacje na rzecz Krzyśka. Trwa także zbiórka zarejestrowana w MSW pod numerem 2017/698/KS. Pieniądze można wpłacać na konto w Banku Pekao nr 19 1240 2845 1111 0010 7267 9242, z tytułem przelewu "Pomoc dla Krzyśka". Zbiórka jest też prowadzona podczas uroczystości i wydarzeń, w których udział bierze GRH Wir.

Obecnie na koncie jest około 5 tysięcy. Aby kolejne podanie komórek macierzystych mogło się odbyć, potrzebnych jest kolejnych 15 tys. zł. – Dzięki pomocy naszych przyjaciół udało się zebrać już część kwoty. Jednak brakuje jeszcze znacznej sumy, a choroba postępuje z dnia na dzień. Pomóżmy Krzyśkowi, aby mógł jak najszybciej wyjechać na leczenie i dzięki niemu wrócił do zdrowia – apelują przyjaciele Krzysztofa.

- Reklama -

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

Nowa Gazeta Biłgorajska nie bierze odpowiedzialności za treść komentarzy.