Mulawa góra do 05.04.2024

- Reklama -

- Reklama -

Krężałki i kulasza z Księżpola na Liście Produktów Tradycyjnych

- Reklama -

Na Listę Produktów Tradycyjnych, prowadzoną przez Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi, w dniu 20 kwietnia 2021 r. wpisane zostały 3 produkty z województwa lubelskiego, a wśród nich dwa z gminy Księżpol! O wpisanie produktów tradycyjnych na ministerialną listę wnioskował Gminny Ośrodek Kultury w Księżpolu.
Nowe lubelskie produkty tradycyjne to:
Krężałki księżpolskie – małe główki kapusty w całości lub przekrojone na pół, układane warstwami, przekładane koprem i czosnkiem, zalane wodą z solą;
Kulasza z Księżpola – jasnoszara, lepka, gęsta, miękka masa, sporządzona z ziemniaków oraz mąki pszennej lub gryczanej. Podawana z tłuszczem i skwarkami oraz „prażonym” lub zsiadłym mlekiem;
Zupa jabłkowa hrubieszowska – lekko słodkawa, winna lub kwaskowata, o słomkowej lub ciemnosłomkowej barwie. Podawana z chlebem pszennym w formie grzanek, makaronem lub gniecionymi ziemniakami.
Województwo lubelskie ma już 229 produktów tradycyjnych, co utrzymuje województwo na zaszczytnym drugim miejscu w Polsce.
Krężałki księżpolskie

Kapusta była uprawiana i spożywana w Polsce od najdawniejszych czasów,
a w kuchni chłopskiej była jedną z podstawowych potraw. O dużym znaczeniu kapusty dla ludności wiejskiej świadczy fakt, że przydomowe ogrody warzywne nazywano „kapustnikami”.

Krężałki księżpolskie to ugotowane i ukiszone małe główki kapusty, przekładane koprem i czosnkiem. Ten zapomniany rarytas do dziś robią gospodynie z gminy Księżpol w powiecie biłgorajskim. Z pola zbiera się niewyrośnięte główki kapusty wielkości pięści, obgotowuje w osolonej wodzie, ciasno układa w glinianym garnku, mocno przesypując nasionami kopru, dodaje czosnku, zalewa przegotowaną wodą i odstawia do ukiszenia. Proces fermentacji, w wyniku którego powstaje kwas mlekowy, nadaje krężałkom księżpolskim charakterystyczny smak.

Kapusta w takiej postaci to częsta przystawka postna i adwentowa, stanowiąca dodatek do ziemniaków okraszonych skwarkami. Jest ona nie tylko bardzo smaczna, ale przede wszystkim zawiera dużo substancji odżywczych. Dawniej gospodynie podawały tę potrawę na jesienno-zimową kolację, gdyż wzmacniała ona organizm, a w parze z ziemniakami zaspokajała głód.

Mieszkanki gminy Księżpol sposobu przyrządzania krężałek nauczyły się od swoich matek i babek, i do dzisiejszego dnia gotują je według ich zaleceń i przepisów przekazywanych z pokolenia na pokolenie.

Kulasza z Księżpola

W kuchni chłopskiej Lubelszczyzny jednym z ważniejszych składników była kasza. Stanowiła ona składnik zarówno codziennych, jak i świątecznych dań. Kasza gryczana była przez chłopów szczególnie ceniona, a kuchnia gminy Księżpol z powiatu biłgorajskiego wyróżniała się dużą ilością potraw na jej bazie.

O samowystarczalności gospodarstwa wiejskiego i o niezwykłej kreatywności kobiet świadczy zdolność przygotowania sycącego dania z 2-3 składników. Do takich potraw można zaliczyć kulaszę z Księżpola. Do sporządzenia kulaszy wg receptury od dziesięcioleci stosowanej przez gospodynie z powiatu biłgorajskiego, stosuje się uprzednio obrane ze skórki i ugotowane w osolonej wodzie do miękkości ziemniaki oraz mąkę (gryczaną lub pszenną), którą dodaje się do już ugotowanych i lekko odcedzonych ziemniaków. Następnie wszystkie składniki miesza się i podgrzewa przez kilka minut aż do utraty surowości. Duszenie (zaparzanie, prażenie) mąki wraz z gotującymi się ziemniakami ma na celu utratę surowości. Po dokładnym wymieszaniu i utłuczeniu potrawa ma postać gęstej, szklistej, jednolitej masy i jest spożywana na gorąco. Danie można serwować przez cały rok.

W gminie Księżpol popularna również była wersja kulaszy bez użycia ziemniaków. Wówczas razową mąkę gryczaną (mąka „podkrupnia ryczana”), powstającą jako produkt uboczny podczas produkcji kaszy gryczanej (krup), wsypywano bezpośrednio na gotującą się, osoloną wodę. Ponieważ w gospodarstwach domowych zaprzestano własnej produkcji krup z gryki oraz wytwarzania mąki „podkrupniej”, obecnie mąkę tę zastępuje się zwykłą mąką gryczaną lub mąką pszenną. Następnie kulaszę mieszało się przy użyciu specjalnej drewnianej pałki, zwanej „wesołuszka”. „rososzka”, „kołatnica”. Tak przygotowaną kulaszę podawano z tłuszczem i skwarkami oraz „prażonym” lub zsiadłym mlekiem. Czasem polewano ją sosem – „mączką” z  podsmażonej cebuli i śmietany.

- Reklama -

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

Nowa Gazeta Biłgorajska nie bierze odpowiedzialności za treść komentarzy.