- Reklama -

- Reklama -

- Reklama -

Koniec z Biłgorajskim Punktem Pomocy dla Ukrainy (film)

Jutro (30 kwietnia) przestanie istnieć Biłgorajski Punkt Pomocy dla Ukrainy przy ul. Konopnickiej 38 w Biłgoraju. Przez niemal dwa miesiące wsparcie materialne znalazły tutaj setki osób uciekających przed wojną, które chwilowo lub na dłuższy czas zatrzymały się w Biłgoraju.

- Reklama -

– Od marca w punkcie tym grupa wolontariuszy poświęciła swoje życie prywatne, żeby to miejsce mogło działać. Niektórzy przez pierwsze tygodnie pracowali po 16 h na dobę. Na początku od godz. 7 do 19 w samym magazynie, dodatkowo od 22 do 1 w nocy poświęcali swój czas na sprawy organizacyjne. Wiele osób brało wolne w pracy, żeby pomagać. Niewielu jednak może sobie pozwolić na wolontariat w godzinach pomiędzy 10 a 16, ponieważ większość wtedy pracuje, aby mieć za co żyć – mówi jedna z wolontariuszek.
toyota Yaris
W tym czasie w przedsięwzięcie zaangażowało się kilkudziesięciu wolontariuszy, którzy: 
–  wydali pomoc dla blisko 6000 uchodźców przebywających na terenie miasta i powiatu;
– wspierali ośrodki, które przyjęły do siebie duże grupy m.in. w Józefowie, Panasówce, Pisklakach, Sochach, Dąbrowicy;
– wysłali 71 transportów dla ludzi przebywających w schronach, żołnierzy i szpitali w Kijowie, Charkowie, Iwano-Frankowsku, Mikołajewie, Odessie, Jaworowie i Lwowie;
– przygotowali wyprawki dla 4 dzieci, które urodziły mamy korzystające z pomocy;

 

Dodaj szybkie ogłoszenie drobne na naszym portalu:

Nie dokonalibyśmy tego, gdyby nie darczyńcy i wolontariusze. Gorąco dziękujemy osobom indywidualnym i grupom z Biłgoraja, Niemiec i Włoch za ogromne serca zawsze otwarte dla potrzebujących – piszą wolontariusze.
Jakie były powody, które zadecydowały o zakończeniu działalności Biłgorajskiego Punktu Pomocy dla Ukrainy?
Wolontariusze tej charytatywnej akcji w mediach społecznościowych podali m.in. koszt lokalu, brak chętnych rąk do pracy oraz coraz mniejsze zainteresowanie darczyńców. – Nie odchodzimy z pustymi rękami. Zabieramy ze sobą każdą łzę wzruszenia, uścisk dłoni, często powtarzane „duże djakuju”, uśmiechnięte twarze potrzebujących i wszystkie laurki, które są dla nas najcenniejszą galerią – dodają w oświadczeniu.

- Reklama -

2 Komentarze
  1. Texter mówi

    Ponieważ posunięcia nieżądu PiS są już sprzeczne z interesami Polaków.

  2. KONKRET mówi

    Kto sie miał wylansować to się wylansowal ,same komunikaty co trzeba nie wystarcz. Trzeba samemu jechać w teren i odbierac rzeczy potrzebne ,Każdy sie wypiąl na taka pracę, i informacja gdzie trzeba podesłać pomoc nie wystarczyła. Urząd miasta gminy podobnie przyniescie ludzie a my sobie zdjecia porobimy .

Odpowiedz na 1 |
Anuluj odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

Nowa Gazeta Biłgorajska nie bierze odpowiedzialności za treść komentarzy.