- Reklama -

- Reklama -

- Reklama -

Kolejny remis Łady

W ramach 14 kolejki IV ligi lubelskiej Łada podejmowała na swoim stadionie Kryształ Werbkowice.

- Reklama -

Zespół Łady na własnym stadionie podejmował niżej notowany zespół z Werbkowic. Zgromadzeni na stadionie kibicie oczekiwali łatwego zwycięstwa nad niżej notowanym rywalem. Mecz rozpoczął się bardzo dobrze dla gospodarzy, którzy w 8 minucie meczu po faulu na Pawle Konopce otrzymali rzut karny. Do piłki podszedł Patryk Dorosz i pewnym strzałem zamienił jedenastkę na bramkę. Po strzelonej bramce Łada dobrze kontrolowała przebieg gry, nie dopuszczając do groźnych ataków gości. Kiedy wydawało się, że wynik w pierwszej połowie nie ulegnie zmianie, w 42 minucie meczu, zawodnik gości, po błędzie obrońców skierował piłkę obok bezradnego Szawary i pierwsza połowa zakończyła się remisem. Druga połowa rozpoczęła się od groźnych ataków Łady, która nie była usatysfakcjonowana remisem, jednak na drodze zawsze stawał bramkarz gości. W 76 minucie spotkania dobrą akcją lewą stroną boiska przeprowadził Arkadiusz Czok, który wyłożył piłkę dobrze dysponowanemu tego dnia Doroszowi i ten strzelił swoją drugą bramkę. Od tej pory zespół Łady chciał utrzymać korzystny wynik skupiając się głównie na bronieniu własnej bramki. Ataki gości były coraz groźniejsze jednak na posterunku był Szawara. Wydawało się, że Łada dopisze kolejne 3 punkty do swojego konta. W doliczonym czasie gry odgwizdane zostało przewinienie na zawodniku gości. Po rzucie wolnym piłka uderzyła w poprzeczkę i wróciła do gry prosto pod nogi zawodnika gości, który z zimną krwią dobił ją do bramki. Sędzia po tym golu odgwizdał koniec spotkania i niestety Łada tylko zremisowała z Kryształem Werbkowice 2:2.
Kolejne spotkanie zespół Łady rozegra na wyjeździe 10 listopada gdzie uda się na mecz z Granitem Bychawa. Miejmy nadzieję, że zespół dobrze zakończy rundę jesienną i wróci do Biłgoraja z 3 punktami.

foto: Karol Kotwis/ ladabilgoraj.pl

- Reklama -

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

Nowa Gazeta Biłgorajska nie bierze odpowiedzialności za treść komentarzy.