Kiedy film Zielona Granica w Biłgoraju? Znamy datę
Żaden film od dawna nie wzbudzał tylu emocji, co "Zielona Granica" Agnieszki Holland. Film można już oglądać w wielu kinach w Polsce, a mieszkańcy pytają kiedy będzie można go obejrzeć w Biłgoraju. Znamy wstępną datę projekcji "Zielonej Granicy" w naszym kinie.
- Reklama -
Pierwsza projekcja „Zielonej granicy” miała swoją światową premierę podczas festiwalu filmowego w Wenecji. Film jest inspirowany wydarzeniami an granicy polsko-białoruskiej, a reżyserka za film otrzymała nagrodę specjalną festiwalu.
W Polsce film wzbudza wiele kontrowersji i mocno krytykowany przez obecną władzę. Krytyka Zielonej Granicy była jednym z punktów wystąpienia ministra Zbigniewa Ziobro w Biłgoraju, o czym pisaliśmy TUTAJ. Nie zabrakło nawet skandowania hasła: ” Tylko świnie siedzą w kinie” (To już po części oficjalnej wystąpienia).
Coraz więcej mieszkańców Biłgoraja pyta, kiedy film będzie można obejrzeć naszym kinie. Pytania napływają do naszej Redakcji, a ostatnio takowe padło również na sesji Rady Miasta:
-Kiedy w Biłgoraju będzie wyświetlony film Zielona Granica? Bo wielu mieszkańców chce najpierw obejrzeć, żeby najpierw zrozumieć, a nie odwrotnie – pyta Bogdan Kiełbasa, przewodniczący Osiedla Sitarska Kępy.
W Biłgorajskim Centrum Kultury dowiedzieliśmy się, że film został już zamówiony:
Dodaj szybkie ogłoszenie drobne na naszym portalu:
-Projekcję obrazu planujemy od piątku 27 października – mówi Tomasz Falandysz, Kierownik Działu Administracyjno- Technicznego BCK.
Kierownik zapewnia, że repertuar kina zostanie zaktualizowany zaraz po podpisaniu umowy z dystrybutorem filmu.
Informacje o projekcji filmu niebawem pojawią się na stronie kina: https://www.bck.lbl.pl/kino
- Reklama -
Do kina na film wchodzimy bez biletu, tak jak nachodźcy do Polski.
Ciekawe czy nasz wpuszczą czy wyproszą?
Jeśli nie wpuszczą jest to nie ludzkie traktowanie!
Przecież powinni nas wpuścić i ewentualnie potem sprawdzić, czy w ogóle mamy bilet.
Żaden widz nie jest nielegalny!
Poza tym bilet prawem, nie towarem!
A nie, czekaj…
Jeżeli Polacy mają taki stosunek do emigrantów to za chwilę inne kraje w których mieszka 20 MILIONÓW Polaków może poprosić, żeby wrócili do swojego kraju. Tego chcemy? Jak Kali jechaqć za granicę to jest dobrze, ale jak do Kalego to już źle. Typowe myślenie zaściankowego debila
Przyjmujesz ich do siebie.
Karmisz,dajesz dach nad głową,załatwiasz wszystkie formalności związane z pobytem,zatrudniasz też tłumacza.
Oczywiście odpowiadasz za wszystkie ich wybryki związane z łamaniem prawa.
To wszystko zapewniasz do czasu aż się usamodzielnią czyli pójdą do pracy i będą komunikatywnie mówić po polsku.
Pod żadnym pozorem nie chodzisz do urzędów (czytaj polskiego podatnika) po pomoc w twojej nieodpowiedzialności.
nie nazywajcie tego syfu filmem a świnie niech idą i oglądają takie mają prawo
Świnie to siedzą przy pisowskim korycie +. A do kina chodzą ludzie
Rozwiązanie jest proste.
Każdy kto chce przyjąć uchodźców/imigrantów czy jak to zwał podaje swój adres i daje im zakwaterowanie wikt,opierunek oraz odpowiada prawnie za nich.
Wszelkie koszty związane z utrzymaniem bierze na swoje barki plus uczy ich życia w cywilizowanym świecie.
i za przestępstwa też mają odpowiadać jak rodzic za dzieci