Już nie po deskach, ale do ideału nadal daleko (zdjęcia)
Chyba za wcześnie pochwaliliśmy drogowców remontujących DW835. Po naszej publikacji "wjazdu po deskach" w Dąbrówce, pojawili się na drodze na jeden dzień....po czym zniknęli na dobre.
Jakiś czas temu pisaliśmy o tym, że rodzice uczniów do szkoły w Dąbrówce (gmina Potok Górny) wożą dzieci do szkoły po prowizorycznym wjeździe z desek, ze względu na remont DW 863
Pisaliśmy o tym tutaj: https://gazetabilgoraj.pl/do-szkoly-chodza-po-drodze-z-desek-zdjecia/
Już dzień po publikacji naszego artykułu drogowcy wzięli się do roboty i zaczęli pracę przy zjeździe.
Zobacz: https://gazetabilgoraj.pl/drogowcy-chyba-jednak-przeczytali-lub-ktos-wyzej/
Niestety, mieszkańcy informują nas, że był to chyba chwilowy zapał, bo:
Dodaj szybkie ogłoszenie drobne na naszym portalu:
-Wjazd taki jaki był tak został . Nie ma wylanego asfaltu i wątpię żeby było cokolwiek z tym więcej zrobione. Jeżeli inwestora nie interesuje to jak będzie wyglądał wjazd do szkoły, to szkoda było robić tą drogę. Tym bardziej, że sołtys obiecał na spotkaniu sołeckim, że dołki w wjeździe do szkoły będą zalane asfaltem, a tak się nie stało – relacjonuje jeden z mieszkańców, a na potwierdzenie wysyła zdjęcia.
Chyba ten mieszkaniec na współ z redaktorem są ciut nienormalni. Skończyli kłaść asfalt to zabrali maszyny. Przyjdą następni i będą robić wjazdy itp prace wykończeniowe a w między czasie było święto. Dajcie im robić swoje i nie paplajcie na darmo że coś źle jak jeszcze nie skończone. Bo co będzie w razie nie daj Boże wojny jak tu taki drobiazg stwarza życiowy problem.
Do G,L. Nie pajacuj bo już cała Dąbròwka się śmieje
To niech ta pani Małgorzata z nissana kaszkaj zasponsoruje zjazd to zrobimy , pozdrawiamy drogowcy