Już dziś mieszkańcy Biłgoraja w Polsacie. Ale czy to powód do dumy?
Nie takiej promocji życzyłoby sobie chyba biłgorajskie Starostwo. Już dziś cała Polska zobaczy co dzieje się w Biłgoraju i dlaczego Starostwo nie chce wypłacić odszkodowań bezpodstawnie zwolnionym pracownikom.
O bezpodstawnie zwolnionym kierowcy starostwa Krzysztofie Sieku pisaliśmy jako pierwsi w papierowym wydaniu „Nowej Gazety Biłgorajskiej” w lipcu. Teraz sprawa powraca, gdyż kilka tygodni temu zainteresowały się nią media ogólnopolskie.
Zobacz: tutaj
Przypomnijmy: 23 lipca 2020 w Sądzie Rejonowym w Zamościu zapadł wyrok zasądzający na rzecz kierowcy odszkodowanie z tytułu niezgodnego z prawem wypowiedzenia umowy o pracę od Starostwa Powiatowego w Biłgoraju. I tu zaczyna się problem: Starostwo nie chce wypłacić pieniędzy, gdyż, z tego, co dowiedział się były pracownik, jako takie nie ma swojego konta.
Emisja odcinka z udziałem mieszkańców Biłgoraja już dziś o 16:15 w programie Interwencja w Polsacie.
Foto: screenshoot Interwencja Polsat
Każdy pracodawca zatrudnia pracowników kompetentnych i do których ma zaufanie , a jakieś pociotki „wujenki” niech się dalej lansują w mediach …
Lansuje w mediach to się statosta. Kompetentny,czyli znajomy
Miałem okazję ja poznać i pierwsze wrazenie bardzo pozytywne uśmiechnięta mila osoba i bezproblemowa.
Bardzo miła i kompetentna dziewczyna no i ładna ale to w sumie kwestia gustu
-Co robi pani rzecznik w starostwie?
-Ładnie wygląda.
Może test kompetencji
Gdzie artykuł? Czy istnieją wolne media?
nie ma dziś nic wolnego, dzisiaj jest PiS
a gdzie to podział się reportaż napisany, zresztą świetnie, po emisji programu? Andrzeju kazałeś usunąć 😝
Starosta drwi z wyroków sądu, stawia się ponad prawem nawet nie wie, że ugodę zawiera się przed wyrokiem a po wyroku wykonuje się prawomocny wyrok ale podatnik dał m 20 tys. miesięcznie to można się bawić a gdzie Rada Powiatu dlaczego nie ma reakcji na nieprawidłowości starosty
Pisiorki ze starostwa idą w ślad swojego wodza – on chyba też wciąż nie ma konta w banku ani karty. Jeśli natomiast chodzi o kasę to zdecydowanie lepiej wychodzi im branie niż dawanie. Nawet jeśli jedną ręką dadzą 500, to drugą zabiorą 1000.
Powiedz, ile Ci zabrali?