We wtorek 29 kwietnia doszło do niebezpiecznego pożaru kompleksu budynków, w Tarnogrodzie. Paliła się wiata, budynek gospodarczy, a ogień naruszył również budynek mieszkalny. Walka z ogniem trwała około 3 godzin, straty są ogromne. O pożarze pisaliśy TUTAJ
Z naszą Redakcją skontaktowała się rodzina pokrzywdzona w pożarze, która poprosiła o przekazanie podziękowań wszystkim zaangażowanym w pomoc:
Wdzięczność silniejsza niż ogień
Są chwile, które zatrzymują czas. Gdy patrzy się na dym unoszący się nad własnym podwórkiem, na płomienie trawiące lata pracy, wspomnień i codziennych starań – w sercu rodzi się bezradność. Ale zaraz obok niej pojawia się coś silniejszego: obecność drugiego człowieka. Kogoś, kto nie pyta, ale działa. Kto potrafi dać nadzieję – nawet pośród ognia.
Z całego serca dziękujemy wszystkim jednostkom straży pożarnej, które uczestniczyły w akcji ratowniczej podczas pożaru w Tarnogrodzie: OSP Tarnogród, OSP Luchów Dolny, OSP Luchów Górny, OSP Różaniec I, OSP Różaniec II, OSP Wola Różaniecka oraz Jednostce Ratowniczo-Gaśniczej z Biłgoraja. Dziękujemy Wam za odwagę i niezwykłe poświęcenie. Dzięki Wam udało się ocalić część naszego domu i poczuć, że nie jesteśmy sami w tragedii.
Szczególne słowa uznania i wdzięczności kierujemy do Ochotniczej Straży Pożarnej w Tarnogrodzie – za gotowość, z jaką stajecie w obronie ludzkiego życia i dobytku, i za serca, które włożyliście w tę walkę z żywiołem.
Ale dziś chcemy również szczególnie podziękować człowiekowi, który nie tylko sprawuje urząd, lecz realnie niesie wsparcie – Panu Burmistrzowi Tarnogrodu, Pawłowi Decowi. Panie Burmistrzu – w najtrudniejszym dla nas momencie był Pan nie tylko obok, ale przed nami – z inicjatywą, z empatią, z pomocą. Nie był to pusty gest – to było prawdziwe liderstwo przez serce. Dzięki Panu poczuliśmy, że nie jesteśmy anonimowymi mieszkańcami, ale częścią wspólnoty, o którą Pan dba. Dziękujemy za każde działanie, każde słowo wsparcia, za natychmiastową obecność i realną troskę. Tego się nie zapomina.
Dziś próbujemy wracać do codzienności – innej niż przedtem, ale dzięki Wam nie w samotności. Z tą świadomością łatwiej się podnosić, łatwiej patrzeć w przyszłość.
Z całym szacunkiem i głęboką wdzięcznością,
Rodzina poszkodowana w pożarze
Komentarze (0)