Tylko u nas! Gdzie w powiecie biłgorajskim pije się najwięcej "małpek"? Niechlubny ranking

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Tylko u nas! Gdzie w powiecie biłgorajskim pije się najwięcej "małpek"? Niechlubny ranking - Zdjęcie główne
Autor: rys. Andrzej Nowaczyk

reklama
Udostępnij na:
Facebook
Informacje biłgorajskieStatystyki mówią same za siebie. W której gminie pije się najwięcej, a gzie najmniej "małpek"? Sprawdziliśmy jak to wygląda w naszych gminach.
reklama


Małe buteleczki z kolorową wódką są na półkach niemal w każdym sklepie z alkoholem. Tzw. "małpki" bez problemu mieszczą się w kieszeni – można je opróżnić na szybko w drodze do pracy czy na spacerze z psem i nikt nie zauważy. Mały format butelek i łatwość szybkiego spożycia niestety sprzyja niedostrzeganiu problemów związanych z alkoholizmem. W Polsce "małpki" pochłaniane są hektolitrami, czego dowodem są dane Ministerstwa Finansów. Jak w tym zestawieniu wypada nasz powiat?


 Małe buteleczki z wódką na stałe wpisały się w rynek produktów alkoholowych i są kupowane w naszym kraju na potęgę. Wprowadzona w 2021 r. tzw. opłata małpkowa miała ograniczyć to zjawisko. Jest to opłata w wysokości 25 zł od litra stuprocentowego alkoholu w opakowaniach jednostkowych do 300 ml. Obowiązek jej zapłaty spoczywa na przedsiębiorcach hurtowo sprzedających alkohol detalistom. Niestety, podwyżka nie spełniła swojej roli, a sprzedaż "małpek" ma się świetnie.

reklama

Dlaczego małe buteleczki z kolorowym alkoholem są tak atrakcyjne?

 

Po pierwsze, są łatwe do ukrycia i przenoszenia. Gdyby konsument usiadł w parku z półlitrową butelką wódki, prawdopodobnie poczułby się alkoholikiem, ale kiedy wypija kilka łyków słodkiego trunku z małej buteleczki, ma poczucie kontroli i nie nie dostrzega problemu. Ważny jest też efekt psychologiczny - spożycie alkoholu prowadzi do uwolnienia dopaminy i serotoniny, co sprawia, że czujemy się zrelaksowani i wyluzowani. Umiarkowane spożycie może powodować lekkie odurzenie i poprawę nastroju, co niektórym pomaga przetrwać trudny dzień. Warto dodać, że co trzeci zakup "małpki" dokonany jest w godzinach porannych.

Na co przeznaczana jest opłata?

Opłata od "małpek" stanowi w 50 proc. dochód gmin, na terenie których jest prowadzona sprzedaż napojów alkoholowych, a w 50 proc. przychód Narodowego Funduszu Zdrowia i ma jasno określone cele wydatkowania. NFZ przeznacza środki na działania o charakterze edukacyjnym i profilaktycznym, natomiast samorządy mogą wydać je tylko na działania mające na celu realizację lokalnej międzysektorowej polityki przeciwdziałania negatywnym skutkom spożywania alkoholu.

reklama

Dzięki raportowi przygotowanemu przez Ministerstwa Finansów możemy dowiedzieć się, ile przepijają Polacy. Przyglądamy się informacjom "o udziałach jednostek samorządu terytorialnego w opłacie od napojów alkoholowych o ilości nominalnej napoju nieprzekraczającej 300 ml w okresie od 1 stycznia do 30 września br.". 

Jak sytuacja ma się w naszym powiecie?


Najwięcej pieniędzy z opłat "małpkowych" płynie ze stolicy powiatu. Od początku roku do końca września kwota ta wyniosła  204 727,40 zł. 

Za Biłgorajem w zestawieniu kolejno znalazły się: miasto i gmina Tarnogród (49 438,01 zł) oraz miasto i gmina Frampol (41 563,26 zł).

Dla porównania w Zamościu wpływy z opłat wyniosły 462 438,42 zł, w Tomaszowie Lubelskim - 209 246,04 zł, w Janowie Lubelskim - 10 550,10 zł, a w Krasnymstawie - 134 972,23 zł.

reklama

Poniżej przedstawiamy dane dla wszystkich miast i gmin z powiatu biłgorajskiego. Dane te nie uwzględniają liczby mieszkańców danego miasta czy gminy, co uniemożliwia dokładne porównanie popularności "małpek" w poszczególnych miejscowościach.

 "Małpki" rozpijają społeczeństwo?

W październiku br. agencja badawcza SW Research przeprowadziła badanie na dorosłych Polakach – spytano, co ich zdaniem ma największy wpływ na nadużywanie alkoholu. 45 proc. respondentów wskazało, że winne są "złe wzorce wyniesione z domu". Drugim, najczęściej wskazywanym źródłem problemu okazał się łatwy dostęp do wysokoprocentowego alkoholu sprzedawanego w małych opakowaniach. Aż 42,3 proc. Polaków, uważa, że "małpki" są zbyt tanie i opłata od nich powinna zostać zwiększona. Problem dostrzegają także rządzący. Wiceminister finansów Jarosław Neneman kilka dni temu przekazał, że "wkrótce zapadną decyzje" ws. ewentualnego podniesienia opłaty od tzw. "małpek".

reklama

Sejm natomiast uchwalił ustawę zwiększającą skalę podwyżek akcyzy na alkohol w latach 2026-27. Po zmianie przepisów stawka akcyzy na alkohol w przyszłym roku wzrośnie o 15 proc., a w 2027 r. o 10 proc.

Alkohol w Polsce

W 2024 r. przychody państwa z akcyzy na alkohol wyniosły ok. 9,98 mld zł z alkoholu etylowego i 3,66 mld zł z piwa. Problem alkoholizmu w Polsce jest poważny - od 600 do 800 tys. osób jest uzależnionych, a około 3 mln pije nadmiernie i szkodliwie. Według Światowej Organizacji Zdrowia alkohol znajduje się na drugim miejscu w Europie wśród najistotniejszych czynników ryzyka dla zdrowia populacji. Z powodu jego spożycia rocznie w Polsce umiera 15,5 proc. osób, co daje nam niechlubne 2. miejsce w Unii Europejskiej.

 

Ranking "małpek" w powiecie biłgorajskim 

 

 

 

 

 

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo