reklama

Wiecie kim inspirowali się twórcy animacji "Shrek"?

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Wiecie kim inspirowali się twórcy animacji "Shrek"? - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
8
zdjęć

reklama
Udostępnij na:
Facebook
Informacje biłgorajskieShrek to popularna animacja, która opowiada o perypetiach zielonego ogra o imieniu Shrek. Olbrzym podbił serca widzów na całym świecie i wszystko wskazuje na to, że nie zostanie on detronizowany. Czy wiecie, kto był pierwowzorem legendarnej, animowanej postaci?
reklama

Cóż. Muzą twórców była realna postać. Niestety, tak już jest, że świat okazjonalnie kreuje coś zupełnie nowego, częściej odtwarza to, co istnieje na rozmaite sposoby, na milion kombinacji. Trochę jak w kalejdoskopie. Podobnie rzecz się ma ze Shrekiem, którego pierwowzorem był francuski zapaśnik Maurice Tillet. Sportowiec urodził się w 1903 roku w jednej z miejscowości w górach Ural. Rodzice byli Francuzami. Ojciec chłopca zmarł, zanim ten dorósł. Rewolucja w 1917 roku zmusiła Maurice'a i jego matkę do powrotu w rodzinne strony, czyli do Francji. I życie, choć trudne, wydawało się toczyć normalnym rytmem. Dopiero z czasem ujawnił się problem, który był nieodzownym towarzyszem życia Maurice'a. Chłopak cierpiał na akromegalię. Objawy schorzenia stały się zauważalne dopiero w okresie dojrzewania. Wtedy to dysproporcje w ciele ukazały się w pełnej krasie. Pomimo choroby Maurice nie zaniedbał edukacji. Znał czternaście języków i ukończył studia prawnicze. Był też obiecującym graczem w rugby. I chociaż miał szerokie horyzonty, ostatecznie zrezygnował z realizacji wielkiego marzenia, jakim było prowadzenia własnej kancelarii prawniczej, na rzecz służby w marynarce wojennej. 

reklama

Sportowa kariera Maurice ma swój początek w roku 1937, kiedy to poznał Carlla Pojello, znakomitego zapaśnika litewskiego pochodzenia. Za jego namową Tillet spróbował sił w sporcie. Nietypowy wygląd, wola walki i świetna sprawność, wszystko to przełożyło się na ogromny sukces. Walki Tilleta przyciągały tłumy, a on sam stał się międzynarodową gwiazdą i szybko się wzbogacił. Maurice pojawił się nawet na audiencji u papieża Piusa VII. Pomimo ogromnego sukcesu, sportowiec dla wielu, pozostawał pośmiewiskiem. Nazywano go potworem i innymi określeniami. Obelgi padały nie tylko z ust obcych, ale i z ust przedstawicieli mediów oraz środowiska sportowego. Przez konferansjerów nazywany był najbrzydszym człowiekiem świata, ludzką potwornością i wybrykiem natury. Kiedy starał się o służbę w wojsku, jego podanie odrzucono, tłumacząc, że swoim wyglądem będzie rozpraszał... towarzyszy. 

reklama

Czy waszym zdaniem Maurice Tillet stanowił inspirację dla twórców kultowej animacji? 

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama