Legendarny kompozytor z wizytą w Tarnogrodzie. Jak było? (foto)

Opublikowano:
Autor: Michał Kańkowski | Zdjęcie: Michał Kańkowski

Legendarny kompozytor z wizytą w Tarnogrodzie. Jak było? (foto) - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
60
zdjęć

foto Michał Kańkowski

reklama
Udostępnij na:
Facebook
Informacje biłgorajskieW Tarnogrodzie zjawił się niezwykły gość. Chodzi o Krzesimira Dębskiego, wybitnego kompozytora, szkrzypka jazzowego, profesora sztuki. Wydarzenie te odbywało się w ramach promocji książki "Wołyń. Nic nie jest w porządku"
reklama

 Na  spotkanie, które odbyło się w sobotę 18 października,  przybyło wielu mieszkańców nie tylko z  Tarnogrodu, ale z całego powiatu. 

Rodzinna historia z Kisielina

Podczas spotkania Dębski opowiadał o swoich rodzinnych korzeniach i historii rodziców, którzy jako dzieci przeżyli atak ukraińskich nacjonalistów w miejscowości Kisielin w 1943 roku. Jego dziadkowie zginęli w czasie rzezi wołyńskiej. Jak podkreślał artysta, książka jest hołdem dla ofiar tamtych wydarzeń i próbą ocalenia pamięci o zbrodniach, które przez lata pozostawały przemilczane.

reklama

– Nie możemy dopuścić do tego, żeby ta historia została wymazana z pamięci – mówił Krzesimir Dębski, cytując fragment swojej książki.

Publikacja łączy rodzinne wspomnienia z historycznym tłem i relacjami świadków. Autor stara się w niej także pokazać, jak dramat przeszłości wpływa na współczesne relacje między Polakami i Ukraińcami.  Uczestnicy spotkania oglądali także film dokumentalny z 2009 roku "Było sobie miasteczko" .

Artysta z przesłaniem

Krzesimir Dębski jest uznanym kompozytorem i twórcą muzyki filmowej, autorem utworów orkiestrowych, operowych i jazzowych. Tym razem jednak wystąpił w Tarnogrodzie nie w roli muzyka, lecz świadka historii.
– W mojej rodzinie pamięć o Wołyniu była żywa zawsze. Chciałem ją opowiedzieć tak, by inni mogli zrozumieć, jak wielką cenę zapłacili zwykli ludzie – podkreślał autor.

reklama

Spotkanie z pamięcią

Wydarzenie w Tarnogrodzie zakończyła dyskusja z publicznością i podpisywanie książek. Uczestnicy podkreślali, że spotkanie miało nie tylko charakter literacki, ale także edukacyjny i refleksyjny.

Książka „Wołyń. Nic nie jest w porządku. Moja rodzinna historia” ukazała się nakładem wydawnictwa Czerwone i Czarne. Organizatorem spotkania była Miejska Biblioteka Publiczna w Tarnogrodzie oraz Fundacja Gaudium et Spes z wsparciem burmistrza Pawła  Deca. 

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo