Władze miasta Biłgoraja starły się o potencjalny etat zastępcy dyrektora Biłgorajskiego Centrum Kultury. Sytuacja miała miejsce podczas ubiegłotygodniowej sesji rady miasta, kiedy nie było jeszcze wiadomo, że na stanowisko dyrektora powołany zostanie Tomasz Falandysz
Wójcik: Najpierw mamy coś uchwalić, a dopiero później rozmawiać o nieprawidłowościach i uchybieniach!?
Radny Janusz Wójcik zawnioskował, by z porządku obrad zdjąć punkt dotyczący zmiany statutu Biłgorajskiego Centrum Kultury, w którym to punkcie zapisano możliwość powołania zastępcy dyrektora z BCK. Wójcik tłumaczył, że przed podjęciem uchwały, która da zielone światło do powołania zastępcy dyrektora, radni powinni zapoznać się z wynikami audytu przeprowadzonego w BCK, który liczył 72 strony.
-Audyt i jego wyniki nie mają nic wspólnego ze statutem- zaznaczał Marcin Wieniawa, radca prawny.
Wieniawski tłumaczył, że statut wprowadza możliwość, a nie obowiązek powołania zastępcy dyrektora BCK. Możliwość, nie obowiązek. Audyt natomiast nie został przedstawiony radzie w całości przed sesją, gdyż wymaga anonimizacji.
-Zapisy obecnego Statutu są niezgodne z ustawą, musi być możliwość powołania zastępy, czy organów doradczych: To będzie leżało w gestii dyrektora - mówi radca prawny. Podkreślał też, że zmiany w statucie mają na celu tylko i wyłącznie dostosowanie zapisów Statutu do znowelizowanego prawa
-Najpierw mamy coś uchwalić, a na następnej sesji rozmawiać o nieprawidłowościach i uchybieniach? Dla mnie nie ma to sensu! - skwitował radny Wójcik
Rosłan: Skoro taki zapis się znalazł, to znaczy, że jest już przewidziane zatrudnienie zastępcy
Radny Janusz Rosłan nie owijał w bawełnę:
-Gdyby chodziło tylko o dostosowanie zapisów statutu do obowiązującego prawa, to naszego wniosku by nie było. Ale zmiany w statucie sięgają znacznie dalej, bo jest mowa o możliwości zatrudnienia zastępcy. Ja z radnym Adamem Skakujem mamy najdłuższy staż w radzie. Mówienie nam, że coś może być ale nie musi...proszę traktować nas poważnie. Skoro taki zapis się znalazł, to znaczy, że jest już przewidziane zatrudnienie zastępcy dyrektra BCK - skwitował Rosłan.
Rosłan tłumaczył też dlaczego klub radnych Lepszy Biłgoraj wiąże podjęcie uchwały w sprawie statutu z wynikami audytu:
-Z wypowiedzi mecenasa wynika, że pewne nieprawidłowości, które audyt stwierdził, mogą sugerować, że kontrola zarządcza jest niewystarczająca i że oprócz dyrektora, należałoby jeszcze powołać zastępcę dyrektora. I dlatego nasz wniosek jest taki, że najpierw chcielibyśmy się zapoznać ze stanowiskiem audytu, aby wyrobić sobie zdanie, czy mamy podnieść rękę za powołaniem zastępcy dyrektora, czy mamy zagłosować przeciw - mówił Rosłan
Zastępca do pisania wniosków
Rosłan wyliczył, że etat zastępcy będzie kosztował mieszkańców około 120 tys zł w skali roku.Tę wypowiedź skwitował burmistrz Wojciech Gleń:
-Wybiega pan zbyt w przyszłość, może nawet buja pan w obłokach. Nie ma powiedziane, że będzie zastępca. Chcemy dać dyrektorowi możliwość że w razie potrzeby, gdyby potrzebował wsparcia, ma taką możliwość. BCK potrzebuje wsparcia, potrzebuje rozwoju, bu sięgać po środki, sam jeden nie ogarnie. Nie wiem, skąd takie insynuacje - mówił Gleń
Do dyskusji dołączył wiceburmistrz Jacek Piskorski, który zauważył, że dyrektor może mianować zastępcę z grona pracowników.
-Gdyby potrzebował pomocy przy pisaniu wniosków, szukaniu środków - mówił Piskorski
- Ale do pisania wniosków nie jest potrzebny zastępca! W Urzędzie miasta wniosków nie pisze zastępca burmistrza, tylko pracownicy. I takowi w BCK są- skwitował Rosłan
Burmistrz Gleń uznał, że radny Rosłan za mocno wchodzi w kompetencje dyrektora. Podkreślał, że dyrektor ma prawo mieć możliwość zatrudnienia zastępcy.
Za zdjęciem punktu z obrad głosowało - 9 radnych, 11 było przeciw 1 radny wstrzymał się od głosu. Tym samym wniosek został odrzucony.
Rosłan: W 2003 z Piskorskim likwidowaliśmy sztuczne stanowisko. A teraz?
-Zatrudnienie zastępcy przy 30 etatach, jest moim zdaniem nieporozumieniem. Jeśli w BCK jest 5 stanowisk kierowniczych, to jeden kierownik kieruje 6 etatami. Więc nie ma tam trudności kierowaniu przy takiej ilości kierowników (...) Od 1953 nigdy nie było takiego stanowiska. Oprócz okresu od 1999 do 2003 kiedy to trzeba było utworzyć sztuczne stanowisko dla pracownika, który zażyczył sobie być zastępcą. I wtedy pan Jacek Piskorski, gdy byliśmy w tym samym klubie, głosował za likwidacją tego stanowiska - mówił Rosłan podczas obrad nad punktem dotyczącym uchwalania zmian w statucie.
Radni zdecydowali
Ostatecznie za przyjęciem Statutu z punktem dającym możliwość zatrudnienia zastępcy głosowało 11 radnych (Ferens, Kowalik, Łęcki, Hajduk, Bulicz, Lipiński, Szczepański, Pracoń, Skakuj, Szubiak, Solska) 8 było przeciw, (Bednarz, Bondya, Jednacz, Pokarowski, Polak, Rosłan, Skrok, Wójcik) 2 wstrzymało się od głosu (Kręt, Mura). Tym samym statut został przyjęty.
Poprosiliśmy również władze miasta o przesłanie wyników audytu w Biłgorajskim Centrum Kultury. Czekamy na odpowiedź.
Komentarze (0)