O sporze o wiatraki w gminie Obsza informowaliśmy jako pierwsi w sierpniu 2024, gdy grupa mieszkańców gminy rozpoczęła protest podczas dożynek powiatowych ZOBACZ TUTAJ Teraz do naszej Redakcji trafiło pismo od mieszkańców gminy Obsza, z informacją, że 18 lutego złożyli do wójta pismo wniosek, że chcą wszcząć w gminie procedurę do przeprowadzenia referendum. Gdy skontaktowaliśmy się z wójtem gminy Obsza, Andrzejem Plackiem przyznał, że on też chce referendum i poinformował o tym już 7 lutego
Referendum vs referendum
-Powstała taka sytuacja, że jedni protestują przeciwko tworzeniu farm wiatrowych inni są za, więc ja 7 lutego, na ostatnim wspólnym posiedzeniu Komisji Rady Gminy zaproponowałem radnym, żeby przeprowadzić referendum na temat wszystkich rodzajów energii odnawialnej, czyli: farm wiatrowych, biogazownii i farm fotowoltaicznych. I na tę propozycję, żeby dać się wypowiedzieć ogółowi mieszkańców, sporo radnych przystało; nawet ci, którzy należą do Stowarzyszenia zrzeszającego przeciwników wiatraków - mówi wójt gminy Obsza, Andrzej PlacekWójt twierdzi, że nieźle się zdziwił, gdy niespełna dwa tygodnie później, 18 lutego, kilkunastu mieszkańców gminy zwróciło się do Urzędu Gminy o udostępnienie danych na temat liczby osób uprawnionych do głosowaniach, które są im potrzebne do organizacji referendum. Po otrzymaniu takich informacji chcą zacząć zbierać podpisy pod wnioskiem o referendum. Ale według ich koncepcji miałoby ono dotyczyć tylko dwóch rodzajów inwestycji - wiatraków i biogazowni, a nie jak proponuje wójt i radni także fotowoltaiki.
Propozycje pytań grupy mieszkańców:
1. CZY PAN/PANI OPOWIADA SIĘ ZA LOKOWANIEM NA TERENIE GMINY OBSZA ELEKTROWNI WIATROWYCH O MOCY PRZEKRACZAJĄCEJ 0.1 MW?
2. CZY PAN/PANI OPOWIADA SIĘ ZA LOKOWANIEM NA TERENIE GMINY OBSZA BIOGAŻOWNI O MOCY PRZEKRACZAJĄCEJ 0.1 MW?
-W związku z dużymi emocjami jakie budzą w naszej gminie plany budowy około 50 elektrowni wiatrowych o wysokości całkowitej dochodzącej do 310m grupa mieszkańców gminy Obsza podjęła decyzję o podjęciu inicjatywy referendalnej w kwestii budowy farm wiatrowych i biogazowi. Jest to odpowiedź na działanie wójta i dużej części rady gminy, którzy to podpisując umowy dzierżawy swoich gruntów pod budowę elektrowni wiatrowych mimowolnie zostali stronami w postępowaniu i jako samorządowcy mogą podejmować decyzję na swoją korzyść, następuje więc konflikt interesów co jest w naszej ocenie działaniem na nie korzyść społeczności naszej gminy - czytamy w piśmie, które podpisało 15 osób. Pismo zostało wysłane również do naszej Redakcji. Wszystkie podpisy są zanonimizowane.
Rada gminy, na wniosek wójta, może podjąć uchwałę w sprawie referendum. Jeśli referendum miałoby zostać zorganizowane z inicjatywy mieszkańców, muszą najpierw zebrać podpisy 10% mieszkańców gminy, około 330 podpisów.
Wójt: Podpisują umowy, ale gmina nie jest informowana
Przeciwnicy wiatraków mają sporo argumentów dotyczących szkodliwości wiatraków dla zdrowia, budżetu czy bezpieczeństwa. Obawiają się spadku wartości ich działek i zniszczenia krajobrazu. Mają też za złe niektórym radnym, że podpisują umowy z przedstawicielami farm wiatrowych. Wójt Andrzej Placek twierdzi, że w sprawie farm wiatrowych gmina nie podjęła jeszcze żadnych działań ani decyzji. W pierwszej kolejności chce poznać zdanie mieszkańców:- W okolicy jest kilka firm, które podpisują z mieszkańcami umowy na dzierżawę terenów pod ewentualne wiatraki. Są one zawierane w obecności notariusza, ale gmina nie jest o tym informowana. Tymczasem to do nas trafiło wiele wniosków o zestawienie ile takich umów zostało podpisanych i o które grunty chodzi, a takich informacji po prostu nie mamy - tłumaczy wójt gminy Obsza Andrzej Placek.
Może w piątek coś się wyjaśni...
-W programie sesji Rady Gminy, która ma się odbyć w najbliższy piątek, mamy punkt dotyczący podjęcia uchwały w sprawie referendum z trzema pytaniami. Nie mam pojęcia w jakim celu ta grupa osób chce zbierać podpisy w celu złożenia wniosku o przeprowadzenie referendum z dwoma pytaniami - dodaje wójt.Skontaktowaliśmy się z przedstawicielami Stowarzyszenia "Nasza Mała Ojczyzna Obsza" z pytaniem o to, dlaczego w ich propozycji nie ma pytania o farmy fotowoltaiczne. Przedstawiciel stowarzyszenia podkreśla, że informacji o zamiarze wystąpienia z inicjatywą przeprowadzenia referendum gminnego nie złożyło stowarzyszenie, a grupa mieszkańców.
Dlaczego w ich propozycji referendum nie uwzględniono pytań o fotowoltaikę? -Gdyż temat fotowoltaiki, jest to temat niekolidujący, jeżeli chodzi o warunki środowiskowe - mówi inny członek Stowarzyszenia.
Wniosek w sprawie referendum dotyczącego OZE w gminie Obsza będzie głosowany na najbliższej sesji Rady Gminy Obsza w piątek 28 lutego.
Komentarze (0)