- Reklama -

- Reklama -

Festiwal Smaków z pomocą dla Jasia

Wydarzenie odbyło się w niedzielę, 15 września na placu przy Biłgorajskim Centrum Kultury. Zwolennicy domowego i tradycyjnego polskiego jedzenia, mogli podczas tegorocznej edycji Biłgorajskiego Festiwalu Smaków wesprzeć małego chłopca Jasia, który mając 15 miesięcy uległ poważnemu wypadkowi.

- Reklama -

Już po raz trzeci z kolei odbył się Biłgorajski Festiwal Smaków. Organizatorzy w tym roku postawili na kuchnię polską, dlatego też Koła Gospodyń Wiejskich i inne organizacje (instytucje) z terenu powiatu Biłgorajskiego serwowały regionalne przekąski, dania na ciepło oraz ciasta, napoje i nalewki. Zgodnie z naszą lokalną tradycją można było zjeść bigos, grochówkę, pierogi z różnym nadzieniem, wędliny prosto z wiejskiej wędzarni, chleb ze smalcem i ogórkiem, krupniak i wiele innych potraw. Wśród ciast królowały serniki, makowce i babeczki, a w trakcie imprezy gospodynie z miejscowości Szozdy piekły racuchy, które sprzedawały zanim zdążyły wystygnąć. Można było również zakupić różnego rodzaju sery, jak i miody od gospodarstw, które od wielu lat zajmują się ich produkcją. Festiwal rozpoczął się o godz. 13.00, część artystyczną przygotowali wychowankowie Młodzieżowego Domu Kultury w Biłgoraju. Po niej wystąpił zespół Fire Over Limits z Tarnogrodu oraz Egzotyczny Dandys Paryskich Bulwarów. Gwiazdą, która zaśpiewała na zakończenie imprezy była Ola Nizio pochodząca z Aleksandrowa, zwyciężczyni piatej edycji The Voice of Poland.

Jesteśmy tutaj po to, aby smakować oraz pomagać, to są główne cele dzisiejszego III Biłgorajskiego Festiwalu Smaków.- podkreślał Andrzej Klucha, organizator i pomysłodawca przedsięwzięcia.

toyota Yaris

Podczas pierwszego Festiwalu Smaków na cele charytatywne nazbierano 24 tys zł., w drugej edycji udało się zebrać 33 tys zł. Natomiast w tym roku wspólnie udało się uzbierać 21784,33 zł. Nie zabrakło atrakcji dla najmłodszych, dzieci mogły skorzystać z kącika plastycznego i dmuchanych zjeżdżalni. Organizacje, które podczas Festiwalu Smaków zaangażowały się w pomoc dla niepełnosprawnego Jasia, to Koła Gospodyń Wiejskich z: Aleksandrowa, Lipin Górnych-Borowiny, Majdanu Nowego i Starego, Zamchu, Goraja, Górecka Starego, Luchowa Dolnego, Bukowiny oraz z miejscowości Szody. Oprócz tego, swoją obecniością imprezę wsparły inne organizacje i instytucje takie jak: AgroRaj (kuchnia ekologiczna), Stowarzyszenie Kobiet Gminy Łukowa, Szwadron Kawalerii z Biszczy, Bistro Biłgoraj, Trzeci Pułk Ułanów Ślązkich, Foodrruck, Pasieka Wędrowna Józefa Kluchy. W pomoc dla Jasia zaangażowała się także jedna z biłgorajskich szkół, a mianowicie Szkoła Podstawowa nr 1 im. Sługi Bożego Księdza Prymasa Stefana Kardynała Wyszyńskiego. Uczniowie, ich rodzice oraz nauczyciele działający w szkolnym Kole PCK, SKO i Caritas podczas imprezy sprzedawali zabawki, konfitury oraz inne przetwory.

Społeczność naszej szkoły wielokrotnie włącza się w różne akcje charytatywne na rzecz chorych dzieci. Od początku angażujemy się w Festiwal Smaków, w ten sposób uwrażliwiamy naszych uczniów, na potrzeby innych rówieśników- podkreślała Joanna Solska, opiekun szkolnego wolontariatu.

Dodaj szybkie ogłoszenie drobne na naszym portalu:

Wspólnymi siłami udało się pomóc Jasiowi, podczas licytacji i zbiórek przeprowadzonych w tym dniu, uzbierano prawie 22 tys. zł. Chłopiec do tej pory przeszedł kilkanaście zabiegów związanych z przeszczepami skóry, które były skutkiem nieszczęśliwego upadku do paleniska po ognisku.

Potrzeba jest intensywnej rehabilitacji, aby nasz synek odzyskał sprawność rączek. Jest to dla nas duży wydatek, którego nie jesteśmy w stanie pokryć. Z tej racji chciałabym podziękować wszystkim, organizacjom, mieszkańcom, którzy przyszli na dzisiejszy festiwal, a w szczególności pani Beacie Strzałce – mówi Anna Sprysak, mama Jasia.

Historia Jasia, przedstawiona jest na stronie Fundacji Serca dla Maluszka, której jest on podopiecznym: „11 października 2018 roku Jaś wszedł w żar po ognisku. Poparzenia objęły 20 % jego ciała (obie nóżki i rączki). Został natychmiast przetransportowany śmigłowcem do szpitala, gdzie spędził 13 dni na oddziale intensywnej terapii, po tym czasie przeniesiono go na oddział oparzeniowy, gdzie przebywał do 1 grudnia. Po wypisaniu ze szpitala, co tydzień jeździliśmy na zmianę opatrunków… Obecnie leczenie oparte jest w głównej mierze na rehabilitacji. W niedalekiej przyszłości Jaś zostanie poddany operacji prostowania paluszków, z czego koszt jednej dłoni wynosi 15 tysięcy złotych… Kierujemy, z sercami pełnymi nadziei, do Państwa prośbę o pomoc w gromadzeniu funduszy na leczenie naszego dziecka… Dalsza rehabilitacja, turnusy rehabilitacyjne, potrzebny sprzęt oraz operacja… To wszystko niesie ze sobą ogromną sumę wydatków, która stanowi dla nas wyzwanie… Za każdy gest wsparcia i okazaną z Państwa strony pomoc, gorąco dziękujemy!Rodzice Jasia„. Wszyscy, którzy zechcieliby wesprzeć finansowo rehabilitację chłopca, mogą kliknąć tutaj i wpłacić pieniadze na wskazany rachunek bankowy.

 

- Reklama -

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

Nowa Gazeta Biłgorajska nie bierze odpowiedzialności za treść komentarzy.