Emocjonalna sesja w Aleksandrowie
Ostra wymiana zdań, wzajemne oskarżenia, a nawet słowa niecenzuralne. Tak w kilku słowach można podsumować dzisiejszą dyskusję podczas sesji Rady Gminy w Aleksandrowie.
Dzisiaj (29 sierpnia) w Aleksandrowie odbyła się 29. sesja Rady Gminy. W programie były punkty dotyczące zmian w uchwale budżetowej, dopłat do ścieków i wody, rozpatrzenia skargi, ale także odwołania i powołania skarbnika gminy oraz ustalenia wysokości wynagrodzeniowy wójta.
O dość burzliwym przebiegu poprzedniej sesji w Aleksandrowie pisaliśmy w artykule „Radni wyszli z sesji, bo nie chcieli obniżki pensji wójta”. Jak się okazało, także tym razem doszło do dość ostrej wymiany zdań.Punktem zapalnym dzisiejszej dyskusji był punkt dotyczący ustalenia wysokości wynagrodzenia wójta gminy. Radni zaproponowali, aby pobory wójta zmniejszyć o 850 zł. W głosowaniu 8 radnych było „za”, a czterech radnych zagłosowało „przeciw”. Tym samym przeforsowano obniżkę wynagrodzenia szefa gminy z 9 710 do 8 860 zł, czyli o 850 zł. Po głosowaniu nikt z radnych nie komentował sprawy.
Dodaj szybkie ogłoszenie drobne na naszym portalu:
8860zl ???? Za co ? Prezydent kraju niewiele więcej zarabia! Już tym wiejskim pseudopolitykom we łbach się poprzewracało,TFU!
Za granicę wyjeżdrza co trzeci mieszkaniec Aleksandrowa bo tu ludzie zaradni i lubiący coś mieć.Gorzej jakby dla niektórych zabrakło tej dojnej krowy do której tak bardzo przywykli
To jak tu żyć??? Wierny wiernie nagradzany a reszta to reszta po co dziadkowi do Pana .pozdrawiam wiernych i niepokornych!!!
Felek Kowalczuk jest jak wściekły pies… Wielki społecznik, który większość czasu spędził za granicą,a teraz panisko wraca i kręci awantury. Cała grupa radnych z „PiS” chce się dopchać do koryta na plecach partii szkoda, że psują przy tym jej wizerunek