Dziś aż 25 nowych zakażeń w powiecie biłgorajskim
W środę 21 października służby prasowe wojewody lubelskiego poinformowały o 658 nowych przypadkach zakażeń koronawirusem na terenie całego województwa. W tym zakażonych jest aż 25 nowych osób z powiatu biłgorajskiego. Obecnie na terenie Biłgorajszczyzny jest 112 aktywnych przypadków COVID-19. Poniżej przedstawiamy aktualną sytuację epidemiologiczną na terenie całego województwa.
- Reklama -
– Informuję, że na terenie województwa lubelskiego potwierdzono pozytywnymi wynikami testów laboratoryjnych 658 nowych przypadków zakażenia koronawirusem SARS-CoV-2 – podaje w komunikacie Agnieszka Strzępka, rzecznik prasowa wojewody lubelskiego.
Potwierdzone wyniki zakażenia koronawirusem SARS-CoV-2 dotyczą:
– 158 osób z Lublina,
– 52 osób z Zamościa,
– 29 osób z Chełma,
– 6 osób z Białej Podlaskiej,
– 74 osób z powiatu lubelskiego,
– 55 osób z powiatu zamojskiego,
– 40 osób z powiatu puławskiego,
– 32 osób z powiatu kraśnickiego,
– 28 osób z powiatu świdnickiego,
– 25 osób z powiatu biłgorajskiego,
– 25 osób z powiatu opolskiego,
– 19 osób z powiatu łukowskiego,
– 18 osób z powiatu chełmskiego,
– 17 osób z powiatu lubartowskiego,
– 16 osób z powiatu radzyńskiego.
– 15 osób z powiatu ryckiego,
– 11 osób z powiatu łęczyńskiego,
– 10 osób z powiatu hrubieszowskiego,
– 10 osób z powiatu krasnostawskiego,
– 5 osób z powiatu włodawskiego,
– 4 osób z powiatu bialskiego,
– 4 osób z powiatu tomaszowskiego,
– 3 osób z powiatu parczewskiego,
– 2 osób z powiatu janowskiego.
Do 21 października 2020 roku w województwie lubelskim potwierdzono łącznie 8267 przypadków zakażenia koronawirusem SARS-CoV-2, odnotowano 3827 ozdrowieńców i zarejestrowano 139 zgonów. Aktualnie 14 172 osoby są poddane kwarantannie, a 398 objętych nadzorem epidemiologicznym.
Red.
- Reklama -
Podejrzewam, że źródłem są uczniowie. Wszyscy epidemiolodzy podkreślają, że dzieci w zdecydowanej większości przechodzą bezobjawowo lub mają lekkie objawy, typu katar, stan podgorączkowy. Za to bardzo szybko zarażają dorosłych. W szkołach, oprócz korytarzy, dzieci siedzą bez maseczek na lekcjach po kilka godzin. Zarażają się koncertowo. A potem idą do domów. Więc takie uspokajanie, że przecież dzieci praktycznie nie chorują ciężko, więc mogą dalej tak funkcjonować, jest co najmniej idiotyczne. Dzieci nie, ale ich rodzice, dziadkowie? Skoro w sklepie wszyscy muszą mieć maseczki lub przyłbice, czemu na lekcjach przepisy tego nie regulują? Dobrowolnie nikt na to nie pójdzie, bo Polak jest zawsze przekorny.
Gdyby ktoś chciał zrobić testy w szkołach, tak jak w lecie robiono w kopalniach, okazałoby się, że dziennie mamy po 50 tys zakażeń.
Skoro w przestrzeni zamkniętej obowiązują maseczki, w klasach na lekcjach też powinny obowiązywać.
Ciekawe ilu jest takich co przechodza bezobjawowo a zarazaja . Bo skad sie biora nastepni zarazeni w roznych miejscach. Własnie od takich osób. I Liczba zarazonych wciaz rosnie. Obawiam sie ze jezeli nie poddamy sie wszyscy izolacji na co najm,niej 3 tygodnie to bedzie niewesoło. Kazdy kto ma odrobine oleju w głowie i widzi co sie dzieje powinien o tym wiedziec.. I lepiej to zrobic teraz niz za miesiac czy dwa jak zarazonych beda tysiace i taka izolacja niewiele da.