- Reklama -

- Reklama -

Dzieci Zamojszczyzny podzieliły się opłatkiem

- Reklama -

 

Spotkanie opłatkowe rozpoczęło się Mszą św., którą w kościele pw. św. Jerzego celebrował ks. Jan Borysowski. Eucharystia sprawowana była w intencji członków Stowarzyszenia Dzieci Zamojszczyzny Ziemi Biłgorajskiej. Zebrani modlili się o Boże błogosławieństwo, łaskę zdrowia, siły i pokój serca dla żyjących. Dla zmarłych wypraszali niebo. W minionym roku do Pana odeszło dziesięcioro Dzieci Zamojszczyzny: Jan Palinka, zastępca prezesa Stowarzyszenia Dzieci Zamojszczyzny Ziemi Biłgorajskiej, Regina Procner z Gromady, Józef Śliwiński z Karolówki, Longina Makarzec z Biłgoraja, Krystyna Olszta z Nałęczowa, Marian Chmielecki z Tarnogrodu, Apolonia Padjasek z Różańca, Jan Jamiński z Woli Obszańskiej, Czesław Kapuśniak z Majdanu Nowego, Janina Dziedzicz z Bukowiny.

Mulawa wybory do 05.04.2024

– Te bolesne wydarzenia z waszego życia na pewno wycisnęły piętno na was, na waszej psychice, na dalszym waszym życiu, i dzisiaj tu stajemy, aby dziękować Bogu za to, że jesteście, że kolejny raz możecie się spotkać, możecie wspólnie przeżyć Mszę św., podzielić się opłatkiem i modlić się o to, aby nikt nigdy nie musiał ze swego domu uciekać ani być wywożonym – mówił ks. Jan Borysowski.

Po Mszy św. członkowie Stowarzyszenia udali się do Dworku Modrzewiowego, gdzie odbyła się druga część świątecznego spotkania. Kilka słów na temat pracy Stowarzyszenia powiedział prezes Henryk Skubisz. – Rok miniony należy uznać za owocny zarówno pod względem finansowym, jak i organizacyjnym – podkreślił prezes. 10 członków wyjechało na dwutygodniowe bezpłatne wczasy do Niemiec, 9 członków skorzystało a sanatoriów krajowych, 12 członków otrzymało zapomogi finansowe w wysokości od 900 do 1 500 zł. W sumie pomoc można oszacować na około 55 tys. zł.

– Nasze Stowarzyszenie od samego początku ściśle współpracowało ze Stowarzyszeniem Polaków Poszkodowanych przez III Rzeszę, Zarządem w Zamościu i ta współpraca nadal się układa z tym, że została jeszcze bardziej powiązana – informował prezes. W październiku ubiegłego roku ze względu na trudności finansowe została podjęta uchwała o likwidacji biura w Zamościu i przeniesienia go do Biłgoraja. Tym samym Henryk Skubisz przejął obowiązki prezesa organizacji zamojskiej, która obecnie skupia członków powiatu biłgorajskiego, hrubieszowskiego, tomaszowskiego i zamojskiego. Obecnie organizacja liczy 1 018 członków.

Dodaj szybkie ogłoszenie drobne na naszym portalu:

Prezes Skubisz podziękował burmistrzowi Januszowi Rosłanowi za opiekę nad Stowarzyszeniem i zwolnienie z opłat za zajmowane pomieszczenie biurowe. Kończąc wystąpienie, życzył wszystkim zdrowia, wszelkiej pomyślności, zadowolenia z wykonywanej pracy i aby w Nowym 2016 Roku w domach gościła miłość wzajemna i poszanowanie, i aby skończyły się spory i niszczenie demokracji. – I obyśmy za rok mogli się spotkać w takim gronie i połamać się opłatkiem – dodał.

Ewangelię według św. Łukasza odczytał ks. Jan Borysowski, a kolędę „Wśród nocnej ciszy” wyśpiewali wszyscy obecni. Nie zabrakło też modlitwy za zmarłych, aby Bóg dał im pokój w niebie. Kapłan życzył Dzieciom Zamojszczyzny błogosławieństwa Bożego, zdrowia, sił, pomyślności, potrzebnych łask oraz błogosławieństwa dla inicjatyw Stowarzyszenia. Dzieci Zamojszczyzny wypowiedziały wiele z serca płynących słów, ale najczęściej powtarzały się życzenia: obyśmy doczekali przyszłego roku i znowu przełamali się opłatkiem.

Spotkanie stało się okazją do wyróżnienia szczególnie zasłużonych. Złoty Medal za Zasługi otrzymał Henryk Wszolak, Srebrny Medal za Zasługi Józef Wolanin. Odznaczenia wręczali prezes Stowarzyszenia Henryk Skubisz i burmistrz Biłgoraja Janusz Rosłan.

Było to już 20., a więc jubileuszowe spotkanie opłatkowe. Swoją obecnością zaszczycili je ks. Jan Borysowski, wicestarosta biłgorajski Jarosław Piskorski, burmistrz Janusz Rosłan, Janina Buczek-Różańska, była prezes Towarzystwa Opieki nad Majdankiem, Zenon Kowalik, przewodniczący Zarządu Powiatowego OPZZ.

 

 

- Reklama -

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

Nowa Gazeta Biłgorajska nie bierze odpowiedzialności za treść komentarzy.