kolportaż baner główny

- Reklama -

- Reklama -

Dożynki gminy Księżpol

- Reklama -

20 lipca na boisku w Korchowie, po raz pierwszy w historii, odbyły się dożynki gminne. – To, co pługiem zaorzesz, to, co ręką zasiejesz, wyrośnie w twoją Ojczyznę, wyrośnie w twoją nadzieję. To, co zbierzesz we żniwa, co wymłócisz w mozole, będzie pieśnią skowronka, będzie śladem na czole. Składamy ten dorodny bochen chleba jako symbol ciężkiej pracy rolników. Czynimy to z nadzieją, że w domach mieszkańców naszej gminy chleba nie zabraknie, a dzielenie się nim będzie wyrazem naszej jedności i wzajemnego poszanowania – mówili gospodarze dożynek podczas obrzędu dzielenia się chlebem. Uczestnicy kolorowego korowodu przynieśli i złożyli na ołtarzu wieńce dożynkowe, kwiaty, owoce i miód – plony bogatej, księżpolskiej ziemi.

Gospodarzami dożynek byli Krzysztof Kwik z Korchowa i Elżbieta Kmieć z Majdanu Nowego. Starosta wraz z żoną prowadzi 8-hektarowe gospodarstwo rolne, w którym uprawia maliny, truskawki i porzeczki. Prowadzi także działalność usługową. Starościna wraz z mężem prowadzi 10-hektarowe tradycyjne gospodarstwo rolne.

toyota Yaris

Na wstępie głos zabrał wójt gminy, który powitał wszystkich gości wraz ze starostą Kazimierzem Paterakiem, wicestarostą Jarosławem Piskorskim, wójtem sąsiedniej gminy Łukowa Stanisławem Kozyrą oraz radnymi i sołtysami gminy Księżpol. – Cieszę, że wspólnie możemy dziękować Panu Bogu za tegoroczne zebrane z naszych pól plony oraz za to, że naszych gospodarstw nie dotknęły niszczycielskie żywioły, które w tym roku siały zniszczenia w wielu regionach kraju. Intensywne opady gradu dotknęły również wiele gmin w naszym sąsiedztwie. To tym bardziej obliguje nas do podziękowania Panu Bogu za opiekę, której doświadczyliśmy – mówił wójt Lech Rębacz. Wspomniał on, że obrzęd dożynek jest mocno zakorzeniony w kulturze i historii naszego regionu. A w tym roku dożynki gminy Księżpol były szczególnie okazałe za sprawą licznych delegacji wieńcowych. – Dożynki to nasza narodowa tradycja. Przez lata zmieniały formę i charakter, ale cel pozostał ten sam  zawsze dziękowano Bogu i ludziom za zbiory i proszono o jeszcze lepsze plony w roku następnym – kontynuował. – Dzisiaj, w dniu tak dla nas uroczystym, składam podziękowanie tym wszystkim, którzy przyczynili się do tego, by w Polsce nikomu chleba na stole nie zabrakło. Przede wszystkim dziękuję rolnikom i ich rodzinom za poniesiony trud, wysiłek i wytrwałość – dziękował wójt gminy.

Podczas uroczystej Eucharystii rolnicy i mieszkańcy gminy dziękowali Bogu za zebrany plon. Podczas Mszy był także pradawny obrzęd dzielenia się chlebem, który symbolizuje otwartość i wzajemny szacunek. – Dziś chcemy podziękować naszemu gospodarzowi Panu Bogu za opiekę i błogosławieństwo, za to wszystko, co dokonało się w naszym życiu. Podziękować za nasz chleb powszedni i wypraszać Bożą pomoc i błogosławieństwo dla wszystkich rolników, sadowników, ogrodników, prosząc, aby łaska Pana Boga w dalszej pracy i w codziennym życiu zawsze im towarzyszyła – mówił podczas Mszy Świętej dziękczynnej ks. Jerzy Tworek, proboszcz parafii pw. Przemienienia Pańskiego w Tarnogrodzie.

 

- Reklama -

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

Nowa Gazeta Biłgorajska nie bierze odpowiedzialności za treść komentarzy.