- Reklama -

- Reklama -

Dała się oszukać na 50 tysięcy

Tym razem ofiarą oszusta padła 53-latka z powiatu biłgorajskiego. Dała się nabrać fałszywemu ekspertowi zajmującemu się kryptowalutami. Rozmówca tak ją zmanipulował, że zainstalowała na komputerze aplikację do zdalnego pulpitu. Dodatkowo jeszcze osobiście poszła do banku i zaciągnęła kredyt. W efekcie straciła prawie 50 000 złotych.

- Reklama -

Policjanci poszukują oszusta i ponownie apelują o zdrowy rozsądek w kontaktach z nieznajomymi, szczególnie podczas transakcji internetowych.

Wczoraj do biłgorajskich policjantów zgłosiła się 53-letnia mieszkanka powiatu, która została oszukana. Z relacji kobiety wynikało, że pod koniec czerwca na jej numer komórkowy zadzwonił mężczyzna, który przedstawił się jako pracownik firmy zajmującej się kryptowalutami. Powiedział kobiecie, która nigdy nie inwestowała w kryptowalutę, że ma zarobione pieniądze w kwocie 140 000 złotych, ale żeby mogła je odebrać, musi włożyć wkład własny. Miał on wynieść prawie 50 tysięcy złotych.

Kiedy 53-latka powiedziała, że nie ma takiej sumy, rozmówca zachęcił ją do zaciągnięcia pożyczki. Następnie powiedział, żeby podała mu swój adres mailowy, na który on wyśle link do aplikacji, która usprawni cały proces.

toyota Yaris

Kobieta ściągnęła zatem na swój komputer podesłaną aplikację, dzięki której mężczyzna zyskał zdalny dostęp do jej urządzenia. Polecił jej również, żeby zalogowała się do swojego banku.

53-latka widziała na ekranie, jak mężczyzna wykonuje różne czynności, między innymi składa wnioski w jej imieniu o kredyt, których jednak tą drogą nie uzyskał. Wtedy polecił jej, żeby poszła do banku osobiście i zaciągnęła pożyczkę, nie mówiąc pracownikowi banku,, na jaki cel mają być przeznaczone pieniądze.

Kobieta wykonała polecenie i poszła do banku, gdzie wzięła kredyt w wysokości kilkudziesięciu tysięcy złotych. O zaciągnięciu pożyczki poinformowała mężczyznę, wysyłając mu SMS. Ten w odpowiedzi zadzwonił i polecił jej włączyć komputer. 53-latka posłuchała i widziała jak rozmówca wykonuje różne operacje bankowe na jej koncie. Następnie poinformował ją, że obiecane pieniądze będą dostępne na jej koncie za kilka godzin. Kiedy kobieta po umówionym czasie sprawdziła stan swojego konta, okazało się, że nie ma na nim ani obiecanych pieniędzy, ani pożyczki, którą zaciągnęła w banku.

Dodaj szybkie ogłoszenie drobne na naszym portalu:

Policjanci poszukują oszustów i ponownie apelują o rozsądek w takich przypadkach. Przypominamy! Nie należy udostępniać nikomu danych do logowania w bankowości elektronicznej i mobilnej, haseł do konta czy danych dotyczących kart płatniczych. Nie należy także instalować dodatkowych oprogramowań na urządzeniach, z których następuje logowanie do banku, zwłaszcza jeśli wymaga tego rzekomy „doradca” inwestycyjny lub inna nieznana nam osoba! Jeśli podejrzewamy, że oferowana inwestycja jest nielegalna rozłączmy się a o swoich przypuszczeniach poinformujmy policję.

mł. asp. Joanna Klimek

- Reklama -

4 Komentarze
  1. Krzysztof mówi

    Ech to zycie. niesie ciekawe rozwiazania. Opowiem o jednym. Jak kazdy chciałem zyc spokojnie i szczesliwie. No cóz nie udało sie. Moja druga polowa po kilku latach małzenstwa gdy dzieci weszły w dorosłosc uznała ze w zasadzie mąz jej jest zbedny. No bo do czego moze sie jeszcze przydac. dzieci ma chate ma to po co jej taki któs . Trzeba sprzatac trzeba gotowac zmywac prac. Ale po co?? Tak długo biła sie myslami az uznała ze nie chce dalej miec meza. I oczywiscie zakomunikował to bardzo dosadnie. I teraz zyje sobie sama . Oczywiscie mieszka w moim domu. Nie robi nic. Ciagle tylko gdzies lata. A to tutaj a to tam. I to jest dopiero oszustwo. Prawdziwe. Bo jak tak mozna. Po tylu latach ciezkiej pracy po tylu wyrzeczeniach . Skoro miała taki plan to nie powinna wydawac sie za maz. . Ale nie starav panna tez byc nie chciała. Co by sasiadkli powiedziały ze nikt jej nie chciał. Wiec znalazła jelenia wydała sie a teraz moze juz spokojnie olac sprawe. Zreszta zawsze moze powiedziec ze maz pił bił znecał sie na dodatek. wiec zrobiła to co musiała I jeszcze beda jej wspołczuc. To jest oszustwo na całe zycie. Jak mozna takl zyc i tak kłamac prosto w oczy całe zycie a prawde rzec raz ale tak ze cały swiat sie człowiekowi zawali. I co teraz koniec. Mam juz 50 lat i co mam szukac sobie nowej kobiety, Nie jestem nastolatkiem . Poradzcie cos bo mam tego wszyskiego serdecznie dość.

  2. Maxio mówi

    A ja tez uwierzyłem kobiecie. Powiedziałem ze kocham i ona tez rzekła to samo do mnie. Świat wydawał sie piekny przez chwile. Ale wystarczyla mała rozląka butelka wina i moja kochana kobieta padła w ramiona pierwszego napotkanego faceta który swoje zrobił oczywiscie. I dalej byłoby pieknie gdyby moja kopbieta nie omieszzkała mnie o tym opowiedziec. Po co?? Nie wiem moze jakies wyrzuty sumienia moze licho wie co. Swiat sie zawalił mój w mgnieniu oka. od tego czasu nie wierze kobietom i nie zaufam nigdy juz. I jak czytam o takich sytuaccjach gdzie kobieta naiwna jak małe dziecko daje sie oszukac to sie smieje. Jednak sprawiedliwoc na tym swiecie istnieje wczesniej czy pozniej.

  3. Stefanek mówi

    A wydawac by sie mogło ze dorosłe kobiety mozna by rzec całkiem dojrzałe dawno juz powinny przestac wierzyc w bajki. A jednak nie. Zawsze znajdzie sie jakas naiwna co uwierzy. Dzieki temu nasz swiat jeszcze nie wymarł całkowicie:) no i oszusci i złodzieje maja uzywanie. A ha i jeszcze jedna złota mysl. Kobieta predzej uwierzy obcemu facetowi niż swojemu. A to własnie jest bardzo ciekawe.

  4. gross mówi

    Naiwnych nie sieją.

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

Nowa Gazeta Biłgorajska nie bierze odpowiedzialności za treść komentarzy.