- Reklama -

- Reklama -

- Reklama -

Czy w Księżpolu powstanie lodowisko?

- Reklama -

Całoroczne lodowisko syntetyczne, ze sztuczną nawierzchnią, z którego można byłoby korzystać i zimą, i w lecie. Taki oto pomysł mają niektórzy radni z Księżpola. Propozycja padła na początku roku. Odbyło się już pierwsze robocze spotkanie, w którym udział wzięli nie tylko samorządowcy z Księżpola, ale i wicestarosta Jarosław Piskorski oraz poseł Piotr Olszówka.

Podobny obiekt (zresztą pierwszy w tej części kraju) powstał dwa lata temu w Żołyni koło Leżajska. Jazda na łyżwach na lodowisku odbywa się po taflach z tworzywa sztucznego. Jest to substytut lodu naturalnego. Poślizg na takich panelach zbliżony jest do poślizgu na lodzie, a utrzymanie lodowiska jest bardziej ekologiczne. Chodzi o to, że sztuczne lodowisko nie trzeba chłodzić, zużywając przy tym dużo energii i substancji chłodniczych. W Żołyni całoroczne lodowisko powstało przy jednej ze szkół, ale korzystać z niego mogą wszyscy mieszkańcy. Koszt jego budowy wyniósł prawie pół miliona złotych, połowa środków pochodziła w funduszy unijnych.

Mulawa wybory do 05.04.2024

Czy jest szansa, aby podobny obiekt powstał w Księżpolu? Póki co nie ma pewności. – Jest to na razie w fazie pomysłu. To, że któryś radny lubi na łyżwach jeździć, nie oznacza, że musimy od razu lodowisko budować – komentuje wójt gminy Lech Rębacz. – Trzeba policzyć wydatki i sprecyzować, czy jest taka potrzeba. W gminie są orliki, boiska wielofunkcyjne i proszę zobaczyć, ile osób z nich korzysta. Obiekty stoją niewykorzystane – kontynuuje wójt. Lech Rębacz zaznacza, że utrzymanie każdego z tych obiektów kosztuje. W skali roku nawet niemało. A samorząd w tym roku czekają kolejne kosztowne inwestycje. – Mamy budowę sali gimnastycznej w Korchowie, świetlicy w Majdanie, GOK-u w Księżpolu, to są realne tegoroczne inwestycje – dodaje wójt i nadmienia, że każdy kolejny pomysł należy zweryfikować. Zapowiada, że odwiedzi lodowisko w Żołyni, aby zobaczyć jak taki obiekt funkcjonuje. 

- Reklama -

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

Nowa Gazeta Biłgorajska nie bierze odpowiedzialności za treść komentarzy.