Czy DPS-om grozi likwidacja?
Podczas gdy pracownicy DPS-ów w Domu Kombatanta i Teodorówce walczą o podwyżki, radni powiatu i starosta biłgorajski ... mówią wprost o możliwości likwidacji DPS-ów.
O sytuacji DPS-ów rozmawiano dziś w Starostwie Powiatowym.
Przypomnijmy: związkowcy od dawna walczą o zmianę sposobu finansowania DPS-ów oraz podwyżki. W październiku przedstawiciele związków zawodowych przyszli na sesję rady powiatu, jednak nie dopuszczono ich do głosu.
Pisaliśmy o tym tutaj: https://gazetabilgoraj.pl/przyszli-strajkowac-a-nie-dziekowac-nie-dopuszczono-ich-do-glosu/
Rozmowy odbyły się po sesji, bez kamer i protokołowania. Na dzisiejszej sesji rada powiatu przedstawiła swoje stanowisko w sprawie DPS- ów:
Jolanta Ważny, przewodnicząca komisji zdrowia odczytała stanowisko rady. Sytuacja jest dość poważna, gdyż rada mówi o możliwości likwidacji DPS-ów w „perspektywie nieodległego czasu”:
Dodaj szybkie ogłoszenie drobne na naszym portalu:
Rada powiatu wyraża głębokie zaniepokojenie sytuacją finansową w Domach Pomocy Społecznej w Biłgoraju. Nasze obawy uzasadnia obowiązujący system dotyczący funkcjonowania DPS-ów. W obecnym stanie prawnym wzrost wynagrodzeń pracowników jest wprost związany z kosztem utrzymania mieszkańców, co w konsekwencji powoduje wzrost opłat ponoszonych przez rodziny bądź gminy w przypadku zwiększenia wynagrodzeń. Zależność ta może prowadzić do zwiększenia ilości wolnych miejsc, gdyż rodzin i gmin nie stać na poniesienie kosztów pobytów. De facto sytuacja ta w perspektywie nieodległego czasu może doprowadzić do likwidacji DPS-ów. Sytuacja jest trudna, potrzeba zmian systemowych, które są niemożliwe do przeprowadzenia na poziomie jednostki samorządu terytorialnego. Dlatego też rada powiatu w Biłgoraju apeluje o podjęcie zdecydowanych działań w tym zakresie ze szczególnym uwzględnieniem zmiany na poziomie ustawowym zasad funkcjonowania DPS-ów, które zapewnią korzystniejsze warunków pensjonariuszy i wyższe wynagrodzenie pracowników, wprowadzenia zasady równego traktowania podmiotów zapewniających opiekę mieszkańcom aby jednakowo podlegały ustawie z dnia 11.03. 2004 o pomocy społecznej, niezależnie pod jaką nazwą funkcjonuje (czy to DPS czy Pensjonat).
W tym samym stanowisku radni zauważają, że województwo lubelskie ma najwyższy wskaźnik starzenia się mieszkańców w skali kraju, w związku z czym osób potrzebujących pomocy będzie przybywać. Może jednak dojść do sytuacji, kiedy z powodu wysokich kosztów pobytu nie trafią do DPS-u:
– Dlatego nie możemy obojętnie przyglądać się problemom z którymi borykają się pracownicy, rodziny i samorządy – podkreślono w stanowisku.
Adresatem omawianego pisma jest Marlena Maląg, Minister Rodziny i Polityki Społecznej oraz Wojewoda Lubelski, Lech Sprawka.
Radny Henryk Paska zaproponował, by pismo, oprócz do Minister i Wojewody trafiło również do lokalnej poseł Beaty Strzałki:
-Dzisiaj Pani Poseł z nami nie ma, a temat ten jest pani poseł bliski, bo również pracuje w komisji sejmowej – tłumaczył Paska.
Wniosek radnego został uwzględniony.
W sprawie wypowiedział się również radny Starosta Biłgorajski, Andrzej Szarlip.
– Przyjmujemy, jako rada powiatu stanowisko, które ma na celu zmianę zależności prawnych dotyczących finansowania DPS-ów. To jest pokłosie ostatniej sesji i rozmów, które przeprowadziliśmy z przedstawicielami związków zawodowych. Na mój wniosek zostało takie stanowisko opracowane. Ma ono na celu zwrócenie uwagi na mechanizm, według którego funkcjonują DPS-y, a wiec powiązanie opłat jakie ponoszą rodziny i gminy osób znajdujących się w DPS-ach z wynagrodzeniami pracowników. Jest to takie błędne koło, gdzie mamy do czynienia z sytuacją, że podwyższanie pensji pracownikom, podwyższą opłaty za pobyt podopiecznego. A to powoduje wolne miejsca w DPS-ach, więc konsekwencją może być wygaszanie takich placówek, stąd nasze stanowisko i apel o zmianę na poziomie ustawy – mówił Szarlip.
Starosta przyznał, że wszyscy pracownicy DPS-ów zasługują na wyższe pensje.
Zobacz także: https://gazetabilgoraj.pl/prawie-milion-zl-deficytu-w-budzecie-dps-dla-kombatantow/
Radny Paska wsadził żonę na wicedyrektora Domu Kombatanta i na to pieniądze musiały się znaleźć, sam po aferze w biłgorajskim krusie znalazł ciepłą posadkę w lubelskim KRUS. Dobra zmiana dla swoich a dla przemęczonych pracowników DPS figa z makiem. Paska odbił piłeczkę, która wpadła do ogródka posłanki i co ona bidna teraz zrobi jak ona boi się wyjść na mównicę sejmową.
Grunt że na utrzymanie czarnych kleszczy jest.
DPS Teodorówka około 250 mieszkańców jeden dyrektor
DPS dla Kombatanta- 60 mieszkańców – dwóch dyrektorów. Gdzie logika i racjonalność ?
Kombatant dostaje jakieś 3 razy taką emeryturę więc i kasa wpływa większa