Czas skończyć z tym wstydem – piszą mieszkańcy Biłgoraja
Zaniepokojeni mieszkańcy Biłgoraja alarmują. Chodzi o okolice rzeki Biała Łada: - Nagłośnijcie tę sprawę, bo to wstyd, żeby zarówno miejscowi jak i turyści byli świadkami nieobyczajnych zachowań w takim uczęszczanym miejscu" - pisze do nas czytelnik. Mówiąc wprost, kkolica zamieniła się w miejsce spotkań towarzyskich i libacji. Znacie sprawę?
Nad rzeką Biała Łada na ul. Czerwonego Krzyża 35 zlokalizowany jest Zespół Młyński, który po wielu pracach remontowych i zabezpieczających, otoczono nowym płotem sztachetowym plecionym, zwanym dranczastym i w grudniu 2021 otwarto dla zwiedzających.
Okazuje się, że tenże płot stał się „ofiarą” amatorów nocnych wycieczek w te rejony.
– Kilka razy mieliśmy już naruszony płot. Sprawcy zniszczeń niestety nie udało się znaleźć, chociaż na monitoringu było to zarejestrowane, jak ktoś pod osłoną nocy ten płot szarpie. Sami musieliśmy dokonać naprawy – mówi dyrektor Muzeum Ziemi Biłgorajskiej Marek Majewski.
Rzeczniczka policji potwierdza, że w w lutym tego roku wpłynęło zgłoszenie od dyrektora muzeum dotyczące uszkodzonego płotu. Dyrektor tłumaczy , że mają tam miejsce schadzki, podejrzane spotkania, dochodzi do picia alkoholu. Teren jest zaśmiecony i wygląda nieestetycznie.
(…)
Dodaj szybkie ogłoszenie drobne na naszym portalu:
Więcej o sprawie przeczytacie w papierowym wydaniu Nowej Gazety Biłgorajskiej. Pokazujemy też zdjęcia z miejsca, gdzie kwitnie życie towarzyskie Biłgoraja. Choć tu raczej nie powinno. Jeśli znacie temat – napiszcie. W komentarzach na naszym fb, albo mailem: nowa@gazetabilgoraj.pl
Pod mostem na JP II to samo libacje i śmieci, zaraz obok w dołku przy JP II koło cmentarza to samo wiecznie chlanie i syf.