COVID wyparł grypę

Być może epidemia koronawirusa i obostrzenia z tym związane pomogły nam uchronić się również przed grypą. Częstsze mycie rąk, dezynfekcja, stosowanie maseczek oraz unikanie tłumów z pewnością powoduje, że zachorowań na grypę jest mniej.

Obecny sezon grypowy okazał się dla nas łaskawy. Zauważyliśmy zdecydowany spadek zachorowań na grypę. W pierwszych dwóch tygodniach stycznia zachorowały na nią tylko 52 osoby. W analogicznym okresie 2020 rok zachorowań było aż cztery razy więcej (210 osób). W lutym zachorowalność była aż dziesięciokrotnie mniejsza niż w roku poprzednim. Tendencja ta utrzymywała się do końca marca.

Grypa oraz podejrzenie o grypę zgłoszone przez lekarzy POZ

Jedynie w kwietniu zaobserwowaliśmy „skok” zachorowań w stosunku do tego samego okresu roku minionego.

Grypa jest jedną z najczęstszych chorób. W pierwszych tygodniach stycznia zazwyczaj przypadało apogeum zachorowań na tę chorobę. Dane sanepidu jednak pocieszają. Liczba odnotowanych przypadków znacznie spadła w porównaniu do lat ubiegłych.

Jak informuje Agnieszka Szczęch, rzecznik prasowa Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Biłgoraju, w całym 2020 roku zachorowały 2892 osoby, w 2019 r. – 3557, a w 2018 r. – 4664.